Jak fotografować sople lodu?

Idzie wiosna, powoli, ale już śniegi topnieją, a wraz z nimi zaczynają spadać sople z dachów. I tu jest szansa, aby zrobić z nich kompozycję i ciekawe zdjęcie lub po prostu sfotografować to, co w nich siedzi.
Sopel lodu z bliska

Przy fotografowaniu sopli są w zasadzie dwie ważne sprawy. Pierwsza, to tło na jakim są fotografowane (ciemne, czy jasne), a druga to kierunek padania na nie światła.

Poniżej dwa zdjęcia. To samo ujęcie przy jasnym, naturalnym tle oraz na tle czarnego kartonu.

Przy jasnym tle kontury sopli są ciemne.

Przy ciemnym tle te same kontury sopli są jasne. Osobiście wolę właśnie ten wariant. Aby sople były dobrze oświetlone w tym układzie, najlepiej jeśli światło umieszczone jest pod kątem 90st względem osi aparat <-> sopel. Dobre efekty można uzyskać również jeśli światło oświetla sopel od tyłu. W warunkach naturalnych trudno jest to zwykle złapać, ale można posłużyć się zewnętrzną lampą błyskową wyzwalaną zdalnie.

Poniżej jeszcze trik z ustawieniem balansu bieli (temperatury barwowej). Dwa zdjęcia z tego samego pliku RAW. Pierwsze przy ustawieniu balansu bieli zgodnym z faktycznym źródłem (żarówki), a drugie przy ustawieniu balansu bieli na chłodniejsze światło. Jeśli nie możesz robić RAWów, to przy świetle żarowym ustaw balans na “Pochmurny dzień” lub “Miejsca zacienione”, a uzyskasz ten sam efekt.

Kilka zdjęć sopli z wykorzystaniem lampy błyskowej i barwnych filtrów pokazałem we wpisie Sople lodu.

Co o tym sądzisz? Zostaw komentarz