Archiwa tagu: czas

Ruszaj i obracaj aparatem w czasie zdjęć

Zapewne, robiąc zdjęcia, wiele swojej uwagi poświęcasz temu, aby zdjęcia były ostre i nieporuszone. Proponuję rzecz odwrotną. Ustaw aparat na dłuższy czas naświetlania, na kilka sekund i rób zdjęcia. W czasie naświetlania kręć nim, kiwaj, zoomuj, zmieniaj ostrość i kombinuj ile wlezie. W czasie Świąt Bożego Narodzenie masz do dyspozycji wdzięczny obiekt do sfotografowania jakim jest choinka i sznury świecących lampek. Zdjęcia, które tą metodą robiłem w zeszłym roku są pokazane we wpisie Długi czas i choinka. Tegoroczne możesz zobaczyć poniżej.
Czytaj dalej Ruszaj i obracaj aparatem w czasie zdjęć

Woda i długi czas naświetlania

Coraz częściej dochodzę do wniosku, że powinienem zaprzyjaźnić się ze statywem (i z paroma innymi akcesoriami). Wspólne wycieczki mogą przynieść niespodziewany efekt. Zdjęcie fal morskich, temat banalny jak nie wiem co, a jednak. Statyw umożliwił zrobienie takiego zdjęcia.

Zdjęcie #1
Fale morskie i falochron #1

Czytaj dalej Woda i długi czas naświetlania

Długi czas i choinka

Święta, święta i po świętach. Czas szybko mija więc trzeba go zatrzymać na zdjęciach. W każdym pewnie domu stoi jeszcze choinka. Proponuję więc zrobić jej zdjęcia, ale takie trochę inne. W zasadzie nie chodzi tu o choinkę tylko o świecące na niej lampki. A “pstryk” robimy z długim czasem. Chodzi o to by zacząć malować obrazy światłem. Jak najbardziej wskazane jest aby w czasie naświetlania matrycy ruszać aparatem różne strony, zmieniać ogniskową, punkt ostrości i kombinować ile wlezie. Poniżej kilka przykładów, które udało mi się zrobić. Kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.


Canon EOS 1000D, ob. 18-55mm IS, ISO 100, czas 10s, f/29, ogniskowa 55 (88 ekwiwalent dla FF)

Czytaj dalej Długi czas i choinka

A dlaczego nie z długim czasem i bez statywu?

Wszyscy mówią, że poruszone zdjęcie jest złe. Że przy długich ogniskowych trzeba stosować krótkie czasy. Nawet podają przelicznik. Jeśli ogniskowa 200, to czas 1/200s, jeśli 50, to czas 1/50s itp. Że jak jest mało światła, to koniecznie trzeba mieć statyw, a najlepiej to wszystkie zdjęcia robić ze statywu, bo wtedy wychodzą jak żyleta. I co? I mają rację, ale … Ale można też inaczej. Można odstawić statyw do kąta, na aparacie dać niską czułość i mały otwór obiektywu (duża liczba przesłony) i ciachać zdjęcie przy dłuższym czasie. Nie trzeba się nawet ograniczać do sztywnego trzymania aparatu. Może lepiej nim poruszyć w prawo, w lewo, w górę lub w dół, a może na okrętkę. Może w czasie naświetlenia warto pokręcić pierścieniem od ogniskowej obiektywu (nawet niektóre kompakty to mają). Serdecznie zachęcam do tego tupu eksperymentów. Poniżej przykład.

lody powiększ

Czytaj dalej A dlaczego nie z długim czasem i bez statywu?