Fotografując za pomocą aparatów cyfrowych mamy ten komfort, że wraz ze zdjęciem w pliku umieszczane są dane dotyczące np. czasu otwarcia migawki, użytej przysłony, ogniskowej obiektywu, czułości ISO itp. Często dane te można również odczytać ze zdjęć opublikowanych w Internecie. Daje to szansę poznania warunków w jakich określone ujęcie powstało, przy jakich ustawianiach aparatu i jakim sprzętem.

Aby odczytać te dane, określane jako EXIF, konieczne jest ich istnienie w pliku ze zdjęciem. Może bowiem się tak zdarzyć, że różne programy graficzne przy okazji przetwarzania pliku, je usuną. Ale najpierw czym je odczytać. Ja korzystam z dodatku “FxIF 0.4.3” do przeglądarki Firefox. Wyświetla on odczytane z pliku dane EXIF. Wystarczy najechać na zdjęcie kursorem myszy i kliknąć prawym klawiszem. Dalej w menu należy wybrać “Właściwości” i wszystko widać w wyświetlonym okienku. Efekt jest pokazany na zdjęciu rozpoczynającym ten wpis.

Teraz jeszcze jedna uwaga. Czasami skrypty wyświetlające zdjęcia na stronie internetowej blokują bezpośrednie odczytanie pliku ze zdjęciem. Tak jest w przypadku skryptu, który używam do wyświetlania powiększeń zdjęć na blogu. Miniaturki tych zdjęć też są pozbawione danych EXIF, dlatego jeśli najedziesz kursorem myszy na miniaturkę zdjęcia, to nie odczytasz parametrów przy jakich zostało ono zrobione. Musisz dotrzeć do zdjęcia “źródłowego”. Jest to jednak bardzo proste ponieważ miniaturka wskazuje adres tego zdjęcia. Wystarczy je wyświetlić na osobnej karcie lub stronie i wtedy będzie już możliwe odczytanie parametrów zdjęcia. Najedź kursorem myszy na miniaturkę i kliknij prawym klawiszem myszy. Z menu wybierz “Otwórz odnośnik w nowej karcie”. Spowoduje to wyświetlenie zdjęcia źródłowego na czystej stronie przeglądarki. Wtedy możesz już odczytać dane EXIF wspomnianym dodatkiem do przeglądarki.

Miniatura zdjęcia z powiększeniem obsługiwanym przez skrypt “lightbox”

Miniatura zdjęcia z linkiem do zdjęcia otwieranego w osobnym oknie

Miniatura zdjęcia z linkiem do zdjęcia otwieranego w osobnym oknie. Zdjęcie wykonane obiektywem manualnym MC MTO-11CA 10/1000, który nie przekazuje informacji o parametrach do korpusu, dlatego w danych EXIF nie ma informacji o przysłonie, ogniskowej czy użytym obiektywie.

Zazwyczaj ze zdjęć, które publikuję na blogu nie usuwam danych EXIF, więc w opisany wcześniej sposób możesz je podejrzeć i zobaczyć przy jakich ustawieniach były robione. Weź jednak pod uwagę, że nie zawsze są to ustawienia optymalne. Czasami z pośpiechu (i nieuwagi) zdjęcie zostaje zrobione przy ustawieniach z poprzedniej serii zdjęć. Czasami też korzystam z obiektywów manualnych, które nie przekazują do body informacji o ustawionej przysłonie. Wtedy niezależnie od przysłony w danych EXIF jest zapisywana stała wartość np. f/2 (wartość z chipa od adaptera Canon EOS/M42) lub tej wartości nie ma wcale.