portret przy świetlówce

Jakie świetlówki do sesji zdjęciowej oraz ile ich potrzeba

Dostałem pytanie od Dawida: “Przygotowuję się właśnie do dość złożonej i skomplikowanej technicznie sesji. Chciałbym w plenerze w opuszczonym budynku zbudować scenerię, w której głównym światłem byłyby zamontowane świetlówki na suficie – trafiłem na Twojego bloga, w którym testowałeś świetlówki. Mam kilka pytań, ponieważ nigdy nie montowałem, ani nie korzystałem ze świetlówek, więc nie wiem generalnie które wybrać, gdzie, ile powinny kosztować i przede wszystkim gdzie i na czym je zamontować oraz czy jest jakakolwiek możliwość, aby obejść kable i zamontować je np. na akumulator/baterie? Mam nadzieję, że w jakiś sposób mi pomożesz i mnie zainspirujesz ;). Przy okazji pytanie jeszcze jedno – jak mniej więcej jedna świetlówka Philipsa (powiedzmy: TL-D barwa 950 seria Graphica) przedkłada się na światło – ilość lumenów lub porównywalnie do lampy błyskowej – ile to będzie w “Ws”? Chciałbym mieć jakiś punkt odniesienia, bo będę ostro mieszał światło – dzienne, z ciągłym oraz z błyskowym.”

Zasilanie świetlówek

Sceneria ze świetlówek to ciekawy pomysł i może dać dobre efekty. Świetlówka jest jednak trudnym źródłem światła bo wymaga specjalnego układu stabilizująco-zapłonowego (balastu/statecznika). Do zapłonu potrzebuje wysokiego napięcia, które wytwarza ten układ. Statecznik ogranicza też prąd pracy lampy po zapłonie. Dlatego nie da się jej zasilić bezpośrednio z akumulatora. Nie spotkałem się by były jakieś balasty do zasilania świetlówek niskim napięciem. Przynajmniej tych o większej mocy. Te, które instaluje się w oprawach oświetlenia awaryjnego odpalają świetlówki przy przy zmniejszonej mocy światła do kilku/kilkunastu procent. Dlatego nie obejdzie się bez kabli. Teoretycznie są dostępne małe przetwornice do samochodów, które z 12V robią 230V. Wtedy można by za pomocą akumulatora i przetwornicy zasilić taką lampę. Nie robiłem tego jeszcze i nie wiem czy to zadziała. Najpewniejsze będzie zasilanie z sieci 230V, a jeśli nie ma skąd pociągnąć, to z jakiegoś agregatu prądotwórczego (ten jednak hałasuje).

Instalowanie świetlówek

Świetlówki najprościej zamocować w normalnych oprawach oświetleniowych. Najtańsze i najprostsze są tak zwane “belki montażowe”. Poszukaj wersji z odbłyśnikiem. Wystarczy że w Google wpiszesz “belka świetlówkowa z odbłyśnikiem” i będziesz miał wyniki. Te najtańsze belki będą miały jednak układ stabilizująco-zapłonowy oparty na dławiku (indukcyjny). Tak pracująca świetlówka jednak pulsowanie z podwójną częstotliwością napięcia w sieci, czyli 100Hz. Przy krótkich czasach naświetlania możesz różnie trafiać w pulsację światła i mieć różnie naświetlony kadr. Nie sprawdzałem tego, ale można się tego spodziewać. Przy dwóch świetlówkach w oprawie mogą być dławiki w układzie DUO, to zmniejsza pulsację, ale najczęściej jest układ indukcyjny I lub indukcyjny z kompensacją mocy biernej IC. Wersja I i IC to pulsacja 100Hz. Aby nie mieć tego problemu w belce powinien być zainstalowany elektroniczny statecznik (nie mylić z elektronicznym zapłonnikiem/starterem – to co innego). Można to poznać po braku właśnie zapłonnika w takiej oprawie. Oprawy ze statecznikiem elektronicznym często mają w nazwie dodatkowe literki HF. Wtedy świetlówka zasilana jest bardzo wysoką częstotliwością i można uznać, że pulsacja praktycznie nie istnieje.

Kilka słów jeszcze na temat odbłyśnika. Aluminiowym-lustrzanym możesz bardziej nakierować światło i skupić na oświetlanym obiekcie. Oczywiście skupić tylko w jednej płaszczyźnie. Przy dużej liczbie świetlówek może się jednak okazać, że praktyczniejszy będzie biały odbłyśnik, który da bardziej równomierne oświetlenie.

Jakie świetlówki do sesji zdjęciowej

Co do samych świetlówek, to już napisałeś MASTER TL-D 90 Graphica 58W/950. Te mają najwyższy wskaźnik oddawania barw Ra>=95 i temperaturę barwową 5300K. Świetlówka 58W ma strumień 3750 lm i długość 1,5m. Krótsze 1,2m są o mocy 36W. Ich strumień to 2330 lm. Są jeszcze krótsze 0,6m, 18W – 990 lm. Inna seria świetlówek o trochę większym strumieniu to MASTER TL-D 90 De Luxe. Tu jednak Ra jest 92 i nie ma wersji 58W/950.

Ile świetlówek do sesji fotograficznej

Co zatem można zrobić przy takich świetlówkach. Aby złapać punkt odniesienia zrobiłem zdjęcie testowe przy małej świetlówce TL-D 90 De Luxe 18W/950. Strumień światła świetlówki to 1150 lm z oprawy w wersji z odbłyśnikiem aluminiowym, lustrzanym. Odległość lampy do modelki to 1 metr.

portret przy świetlówce

Uzyskane parametry naświetlania: f/2.8, czas 1/50 sekundy, ISO 800.
Teraz jeszcze małe przeliczenia by sprawdzić ile trzeba mieć światła by robić zdjęcia przy ISO 100.

1150 lm x 8 = 9200 lm

Czyli daje to np. dwie oprawy z podwójną świetlówką 36W Graphica (4×2330=9320lm). Zakładając, że zdjęcia będziesz robił przy f/2.8 i czasem 1/50 sekundy. Ponadto oprawy będą miały odbłyśnik aluminiowy, który wzmocni światło. Jeśli zwiększysz odległość lamp do modelki np. do 2 metrów to liczba lamp rośnie razy 4. A jeśli chcieć mieć jakiś zapas do manewrów, to lepiej pójść w świetlówki 58W.

Należy jeszcze dodać, że strumień świetlny wytwarzany przez świetlówkę jest zależny od temperatury otoczenia. Jeśli jest używana w pomieszczeniach, to w temperaturze pokojowej około 25 st.C uzyskuje maksymalny strumień. Natomiast im niższa temperatura tym jest on mniejszy. Przy temperaturze 10 st.C będzie to około 80% wartości nominalnej, a przy 0 st.C już tylko 60%. Świetlówka wydziela trochę ciepła i częściowo może się ogrzać. Dlatego jeśli ma być stosowana w niższej temperaturze np. kilu stopni to lepiej będzie zainstalować ją w oprawie zamkniętej. Wtedy niska temperatura otoczenia będzie miała mniejszy wpływ na spadek strumienia. Dlatego też przy niższej temperaturze należy dać świetlówce czas od jej zapalenia by doszła do pełnej wartości strumienia. Zazwyczaj do 2 minut.

Mam nadzieję, że przynajmniej w jakimś stopniu pomogłem. Powodzenia na sesji zdjęciowej.

Poniżej jeszcze przykład studia portretowego opartego o panele świetlówkowe.

Jeden komentarz do “Jakie świetlówki do sesji zdjęciowej oraz ile ich potrzeba”

Co o tym sądzisz? Zostaw komentarz