Viltrox EF-M2 II - adapter bagnetowy Canon EF do MFT

Adapter Viltrox EF-M2 II – naprawa ostrzenia na nieskończoność

Adapter Viltrox EF-M2 II umożliwia podpięcie do aparatów z mocowaniem mikro 4/3 obiektywów z mocowaniem Canon EF. Przenosi dane pomiędzy obiektywem a korpusem, więc daje możliwość ustawiania przysłony. Działa również (z pewnymi zastrzeżeniami) automatyczne ustawianie ostrości. Adapter zawiera układ optyczny, który skupia światło. To przekłada się na zwiększenie jasności o jeden stopień oraz na zmianę mnożnika ogniskowej. Dla matrycy mikro 4/3 (MFT) przelicznik wynosi 2x. Oznacza to, że stosując obiektyw o ogniskowej np. 50mm z matrycą MFT daje on kąt widzenia jak obiektyw o ogniskowej 100mm na matrycy w rozmiarze pełnej klatki (FF). Stosując ten adapter z soczewką mnożnik zostaje zmniejszony o 0,71, co daje nowy przelicznik 1,42x.

Viltrox EF-M2 II - adapter bagnetowy Canon EF do MFT

Viltrox EF-M2 II - adapter bagnetowy Canon EF do MFT
Viltrox EF-M2 II – adapter bagnetowy Canon EF do MFT

Dzisiaj dotarł do mnie ten adapter. Pierwsze wrażenia są pozytywne niemniej nie działa on tak samo z każdym obiektywem. Podpinałem ich kilka i z jednymi działa bardzo dobrze, a z innymi trochę gorzej jeśli mowa o pracy autofokusa. Na początek miał problem z ustawianiem ostrości na nieskończoność. Znalazłem jednak w necie podpowiedź.

Adapter Viltrox EF-M2 II a ostrzenie na nieskończoność

Jeśli obiektyw z adapterem Viltrox EF-M2 II nie daje możliwości ostrzenia na nieskończoność konieczne będzie przesunięcie układu optycznego w adapterze. Aby to zrobić wystarczy poluzować śrubkę na tylnym pierścieniu i patrząc na adapter od strony obiektywu przekręcić cały układ optyczny zgodnie z ruchem wskazówek zegara. W moim przypadku konieczne było obrócenie układu optycznego o niecałe dwa pełne obroty. Układ optyczny obraca się z pewnym oporem.

Poluzować przed obracaniem optyki
Poluzować przed obracaniem optyki

Viltrox EF-M2 II - adapter bagnetowy Canon EF do MFT - ustawianie ostrzenia na nieskończoność
Kierunek obracania optyki w celu umożliwienia ustawiania ostrości na nieskończoność

Po tej operacji mogę już ustawiać ostrość na nieskończoność. Niemniej AF przy wskazaniu odległego obiektu nie zawsze daje radę. Wtedy muszę poprawić ją ręcznie.

Przy okazji warto też wgrać najnowszy firmware. Jest on dostępny na stronie producenta http://www.viltrox.com/en/ w sekcji Download.

Podejrzewam, że ten wpis pewnie przyda się tylko niewielkiej liczbie osób. Niemniej może ktoś skorzysta.

Sam adapter nie jest idealny daje natomiast niesamowitą możliwość korzystania z obiektywów z mocowaniem Canon EF. Dla kogoś kto już je ma, to dodatkowe możliwości ich wykorzystania.

3 komentarze do “Adapter Viltrox EF-M2 II – naprawa ostrzenia na nieskończoność”

  1. Mam Przemku to cudo do połączenia obiektywów Canona EF z Olympusem w systemie m4/3. Akurat takich kłopotów nie mam ale są inne. 😀
    Przy założeniu do obiektywu Canona 24-105 gdy jest ustawiony na 24mm nie działa gdy robię zdjęcie spustem w aparacie. Działa jednak gdy wyzwalam wężykiem albo dotykiem na LCD. Pozostałe ustawienia aż do 105 mm można wyzwalać spustem w korpusie aparatu. Jeśli jednak chcemy wykonywać zdjęcia na wszystkich ustawieniach to ustawiam M w aparacie i przełącznikiem na M w obiektywie. Tak zachowuje się w korpusach Olympusa. Jednak w Panasonicu działa prawidłowo przy wyzwalaniu spustem w korpusie aparatu, z zadziwiającą prędkością.
    Jednak tego co pokazałeś chyba w pełni nie zrozumiałem. Jeśli wykonamy podobne czynności jak Ty to w innych aparatach po obróceniu optyki pierścienia punkty kontaktowe mogą się przesunąć i choć optycznie będzie ten układ działał to automatyka może nie działać.Chyba że od razu przejdziemy na ustawianie ostrości ręcznie.

    1. Jacku. Styki nie zmieniają położenia. Obracasz tu tylko centralną częścią adaptera, czyli samym układem soczewek. Konieczność lub brak tej zmiany może wynikać z danego egzemplarza adaptera. Więc pewnie nie każdemu jest to potrzebne. Gdy go testowałem z obiektywem Canon EF 70-200 f/4, to obiektyw działał w całym zakresie, również dla nieskończoności. Gdy podpiąłem Sigmę 10-20, ta już nie łapała ostrości na nieskończoność więc musiałem przekręcić soczewkę w adapterze. Podobnie było z rybim okiem 8mm. Bez modyfikacji adaptera mogłem nim robić mocne zbliżenia z rozmytym lekko tłem, co przy tym obiektywie w normalnych warunkach jest trudne do uzyskania. Wniosek jest taki, że przekręcając soczewkę w adapterze w drugą stronę mogę go wykorzystywać do zdjęć makro 🙂

      To co piszesz o działaniu adaptera z 24-105, to ciekawy przypadek. Pewnie jakieś niedopracowanie w oprogramowaniu adaptera. Podejrzewam, że programista i tak miał sporo roboty, by przerabiać sygnały zrozumiałe przez obiektyw na te zrozumiałe przez aparat i odwrotnie. Być może coś się poprawi przy jakimś nowszym firmware.

  2. Pewnie układ optyczny ma super drobny gwint ,bo regulacja i poprawa przy 2 obrotach to naprawdę jest mikro ruch. Nim zacznę majstrować to muszę się zastanowić czy warta przy moim “schorzeniu” jest “skórka za wyprawkę”. Rybiego nie używam od Canona ,a mam tylko 7,5 Samyang z mocowaniem do m43. Pewnie sobie odpuszczę albo poczekam na nowszy program. Jednak “całość ” tego ustrojstwa jest ciekawa od strony twórców i nas jako użytkowników. To takie nowe hasło “wszystko ze wszystkim”. Dzięki.
    PS – kiedyś wystarczyła silna ręka i obiektywy nas doskonale rozumiały a teraz dopominają się o programy i przeróżne pieszczoty. Ach ten XXI wiek.

Co o tym sądzisz? Zostaw komentarz