Po dzisiejszej wysyłce newslettera dostałem na email zdjęcie motyla od Anki Kujawskiej. Zrobiła je wczoraj, więc motyle można jeszcze fotografować. W moim ogrodzie niestety pojawiają się już sporadycznie.
Oto nadesłane zdjęcie:
fot. Anka Kujawska
Postanowiłem je trochę przyciąć i wykadrować. Po tej operacji zdjęcie prezentuje się następująco:
Myślę, teraz motyl prezentuje się okazalej. Ponieważ motyl “patrzy” w lewo, uciąłem całą prawą stronę zostawiając maksymalną z tego kadru przestrzeń po lewej stronie. Można by jeszcze w programie graficznym rozmyć bardziej tło. To, na co warto jeszcze zwrócić uwagę przy tym zdjęciu, to głębia ostrości. Jest ona znacznie większa niż na zdjęciach prezentowanych we wpisie Motyle i zdjęcia makro i cały motyl mieści się w ostrej strefie. Wynika to z użycia innego sprzętu do fotografowania. Anka, prezentowane zdjęcie, zrobiła aparatem kompaktowym (ps. bardzo dobrym) Canon PowerShot G10. Mniejsza matryca – większa głębia ostrości. Tutaj widać odmienność zdjęć wykonywanych kompaktem, a lustrzanką. Obydwoma rodzajami aparatów można jednak fotografować motyle i czerpać z tego radość.
Ostatnie wpisy w kategorii - Zdjęcia
- Magiczna mgła na zdjęciach - przykłady i poradnik - 28.10.2024
- Kadry z czerwca 2024 – moja fotografia, moje historie - 23.09.2024
- Motyle w naturalnym świetle - zdjęcia i poradnik - 9.07.2024
- Kadry z kwietnia i maja 2024 – moja fotografia, moje historie - 6.06.2024
- Kadry z marca 2024 – moja fotografia, moje historie - 30.04.2024
- Dmuchawce - sezon 2024 już otwarty 🙂 - 24.04.2024
- Kadry z lutego 2024 – moja fotografia, moje historie - 22.03.2024
I w ten sposób zdjęcie, oprócz urody, nabrało dodatkowej treści – zagadkowej, bo domniemanej (motyl “patrzy” w lewo, a my zastanawiamy się, co tam jest).
I tak patrzył w lewo 🙂 Tutaj nie o to chodzi. Spojrzenie w kompozycji też ma swoją wagę, podobnie jak kierunek ruchu.