Światła wesołego miasteczka – jak naświetlać

Od kiedy zobaczyłem okładkę książki Ekspozycja. Warsztaty fotograficzne chciałem zrobić podobne zdjęcie. Okazja nadarzyła się w Zakopanem pod Gubałówką. Jest tam lunapark z odpowiednimi maszynami do wywoływania okrzyków wśród uczestników zabawy.

To, co jest istotne w tego typu zdjęciach to, ustalenie czasu ekspozycji w zależności od prędkości zmiany położenia ruchomych świateł i efektu jaki chcemy otrzymać. To ustalamy eksperymentalnie. Później dobieramy przysłonę. Z tym, że przysłona bardziej zależy od  mocy świateł i odległości z jakiej robimy zdjęcia niż od czasu fotografowania. Widać to po parametrach ekspozycji na poniższych zdjęciach. Porównaj przysłony z pierwszych trzech z kolejnymi w drugim wierszu. Te ostatnie były robione z większej odległości więc przysłona musiała być bardziej otwarta. Warto to przypomnieć, że moc światła maleje z kwadratem odległości. Oznacza to, że zwiększając odległość 2x, moc odbieranego światła jest 4x mniejsza.

Wszystkie zdjęcia robiłem w trybie manualnym M. Oczywiście nieodzowny jest statyw oraz wyzwalanie migawki za pomocą pilota, wężyka lub samowyzwalacza. Na zdjęciach świateł problemem jest zawsze duża rozpiętość tonalna pomiędzy ciemnymi elementami fotografowanej sceny, a jasnymi elementami np. projektorami oświetlającymi otoczenie. Dlatego te ostatnie z reguły będą przepalone.

Tak więc jeśli chcesz zrobić podobne zdjęcie ustaw aparat na statywie. Daj najniższą czułość ISO np. 100, czas naświetlania ustaw na kilka do kilkunastu sekund, a przysłonę w zależności od odległości wprowadź F11 lub F16 jeśli jesteś blisko, F5,6 lub F8 jeśli robisz zdjęcie z dalszej odległości. To może być Twój punkt wyjścia. Po wykonaniu pierwszego zdjęcia zobacz jak wyszło i wprowadź odpowiednie zmiany.

Poniżej jeszcze kilka ujęć z podanymi parametrami ekspozycji.

Co o tym sądzisz? Zostaw komentarz