Nie wiem, czy też tak masz, ale jak wymyślę sobie jakieś zdjęcie, to i tak przy okazji powstaje jakieś dodatkowe, zupełnie niezamierzone. Pokazane zdjęcie jest właśnie tego przykładam. Chciałem wtedy zrobić zdjęcia do tematu o zmiękczaniu obrazu. Powstało natomiast o kroplach i odbiciu. O zmiękczaniu będzie więc później.
Kupiłem kiedyś źródła LED RGB z pilotem do zmiany barwy świecenia. Przeleżały w szufladzie chyba z pół roku, albo i więcej. W końcu postanowiłem sprawdzić jak świecą i co można z nimi robić. Składam też sobie nowe oświetlenie ledowe (będę jeszcze o tym pisał) i mam trochę lutowania. Dokupiłem więc dwa małe uchwyty do lutowania. Taka dodatkowa “ręka” z dwoma krokodylkami i lupą. Wykorzystałem je teraz jako statywy do wspomnianych wcześniej LEDów. Krokodylkiem chwyciłem za “żarówkę”. Lupa, ponieważ już była w zestawie, posłużyła do dodatkowego skupienia światła z lampy.
LED RGB w uchwycie do lutowania. Nie jest to jakieś szczególnie wygodne rozwiązanie, ale daje radę. Pilotem można zmieniać barwę emitowanego światła.
Jako obiekt fotograficzny wykorzystałem nasionko z dmuchawca. Pozostałość po robionych kiedyś zdjęciach do ebooka “Sekrety światła”. Jako podłoże wykorzystałem płytkę, kafel, który mi pozostał po remoncie łazienki. Przeleżał trochę w piwnicy i tył już zakurzony. Umyłem go i już miałem go wytrzeć do sucha, gdy zauważyłem że cienka warstwa wody równomiernie go pokrywa. Został więc użyty w takiej właśnie postaci. Dzięki temu uzyskałem ładne odbicie w wodzie mimo, że warstwa wody była naprawdę cieniutka.
Stanowisko do zdjęć kropel wody z odbiciem
Stanowisko do zdjęcia miało więc postać jasnej płytki łazienkowej pokrytej cienką warstwą wody. Za nią postawiłem jeszcze jasną powierzchnię, która miała posłużyć do odbijania światła. Oświetlenie stanowiły dwa źródła LED RGB. Zostały one tak skierowane, aby główne światło padało na tło za płytką. Lewa lampa dodatkowo barwną “krawędzią” oświetlała jeszcze środek nasionka. Dlatego jest on w innym kolorze niż całość ujęcia.
W tego typu LED RGB światło białe jest tworzone z połączenia składowych barw: czerwonej, zielonej i niebieskiej. Ponieważ poszczególne diody RGB są względem siebie lekko przesunięte, mieszanie nie jest idealne i na krawędziach plamy światła widać wąskie barwne kręgi. Wykorzystałem to do “punktowego” oświetlenia wspomnianego środka nasionka.
Nasionko zostało wcześniej jeszcze spryskane wodą, aby powstały na nim kropelki.
Całość została sfotografowana aparatem z matrycą APS-C i obiektywem makro 100mm plus telekonwerter x1.4. Parametry naświetlania: ISO 100, f/8, czas 1 sekunda. Automatyczny balans bieli.
Zdjęcie było robione w świetle “białym”. Zapis w formacie RAW. Później w Adobe Lightroom zmieniłem ustawienia balansu bieli, aby uzyskać interesujący mnie kolor światła. Oto jak powstały krople z odbiciem.
Ostatnie wpisy w kategorii - Fotografia
- Z jakim czasem fotografować wodospad? - porównanie od 1/8000 do 8 sekund - 29.08.2024
- Jak i kiedy fotografować Perseidy - 12.08.2024
- Motyle w naturalnym świetle - zdjęcia i poradnik - 9.07.2024
- Sekrety fotografowania zachodów słońca - przewodnik ze ściągą do pobrania - 5.07.2024
- Jak fotografować na wakacjach i przywieźć piękne kadry? - 18.06.2024
- Nowa listwa LED do malowania światłem - liniami lub kropkami - 12.06.2024
- Zagęszczanie perspektywy za pomocą długiej ogniskowej - 10.06.2024
Mobilny wygląd ok ale reklama książki psuje efekt 🙁
Ciekawostka Polak potrafi i dobrze.
Ładne magiczne zdjęcie kropel wody. Mam pytanie – widziałem na FB jak ktoś pokazywał krople wody na gałązkach ale np w każdej kropli był ten sam kwiatek lub mikołajek itp – jak zrobić takie zdjęcie aby w każdej kropli odbijał się ten sam obraz ???
Bardzo ładna praca 🙂
Do Jerzego – obraz będzie się odbijał ten sam, ale nie będzie identyczny, ponieważ każda kropla działa jak soczewka i obraz w każdej będzie pod innym kątem. A jak to zrobić? Umieścić kwiatek za gałązką z kroplami i szukać odbicia w kroplach 🙂
Zapraszam na FB, na moją stronę – jest dużo takich zdjęć:
https://www.facebook.com/grazyna.palaszewska.photography/
Przy f8 i przeliczonym 140mm wychodzi aż taka mała głębia ostrości???
@Jarek. Dokładnie tak. Jak jeszcze do tego dodasz odległość od matrycy aparatu do fotografowanego obiektu (tu około 30 cm), to głębia ostrości zaczyna być liczona w milimetrach.
Fajna praca, bardzo ciekawy efekt.