W swojej szafce mam jeszcze kilka gadżetów z czasów analogowych. Jednym z nich jest błona fotograficzna w puszcze. Jeszcze trochę i stanie się obiektem muzealnym. Kiedy w sklepach kończyły się pojedyncze opakowania można było nadal kupić taką puszkę. Zawierała zwój 17 metrów błony z nacięciami do podziału na 10 filmów po 36 klatek. Trzeba było je samodzielnie, po ciemku pociąć i włożyć do kasetki.
Czytaj dalej Błona fotograficzna w cenie aparatu? 🙂