Obiektywy do zdjęć makro w skali 1:1

Sigma jakiś czas temu wypuściła serię trzech obiektywów, które oprócz “normalnego” fotografowania umożliwiają wykonanie zdjęć o skali odwzorowania 1:1. Skala ta oznacz, że rozmiar rzeczywisty fotografowanego obiektu jest przeniesiony w tym samym wymiarze na matrycę światłoczułą.

Obiektywy te to:

– Sigma 105mm F2.8 EX DG MACRO strona firmowa, test
– Sigma 70mm F2.8 EX DG MACRO strona firmowa, test
– Sigma 50mm F2.8 EX DG MACRO strona firmowa, test

Inne obiektywy umożliwiające robienie zdjęć z powiększeniem x1 to:
– Canon EF-S 60 mm f/2.8 Macro USM – test
– Nikkor AF-S 60 mm f/2.8G ED – test
– Olympus Zuiko Digital 50 mm f/2.0 Macro ED – test
– Tamron SP AF 90 mm f/2.8 Di Macro – test
– Tokina AT-X M100 AF PRO D AF 100 mm f/2.8 – test

Stworzona lista nie wyczerpuje wszystkich dostępnych modeli. Wybierając coś dla siebie warto zastanowić się nad ogniskową obiektywu. Tego typu obiektywy są wykorzystywane głównie w dwóch tematach fotograficznych. Przy zdjęciach makro oraz portretowych. I tu pojawia się problem, bo przy portretach lepiej mogą się sprawdzić ogniskowe z zakresu 50-60, a przy zdjęciach makro dłuższe, ponieważ możemy wtedy zrobić zdjęcie makro z dalszej odległości od fotografowanego obiektu. Jest to szczególnie istotne przy zdjęciach owadów, które łatwo spłoszyć.

4 komentarze do “Obiektywy do zdjęć makro w skali 1:1”

  1. Na żadną matrycę słonko. Fotografię makro wymyślono zanim powstała matryca aparatu cyfrowego. Chodzi o fotografię w skali 1:1. Wywołaną fotografię na papierze. To częsty błąd piszących o fotografii wynikający z błędnego tłumaczenia w książeczce od Nikona ;P

  2. Tu akurat się nie zgodzę. Oczywiście nie ważne tu czy jest to matryca, czy klisza fotograficzna, ale skala odnosi się właśnie do odwzorowania na elemencie światłoczułym w aparacie. Skala 1:1 oznacza, że jeśli fotografowany element, powiedzmy ma 5mm wysokości, to na elemencie światłoczułym, ma od też dokładnie 5mm wysokości i nieważne jaką dużą mamy matrycę w pikselach, czy jaką mamy szerokość kliszy. Wymiar rzeczywisty tu się liczy. Powiększenie na papierze możemy sobie zrobić dowolnie duże. Kiedyś pod powiększalnikiem, teraz na komputerze. I te 5mm z elementu światłoczułego możemy sobie zwielokrotnić jak chcemy. Możemy zrobić odbitkę, gdzie to nasze 5mm będzie miało 5cm. Wtedy na papierze mamy powiększenie 10:1. I to się ma nijak do skali w jakiej możemy robić zdjęcia przy tego typu obiektywach.

  3. A ja proszę coś o obektywach do krajobrazu: górek na przykład. I w rozsądnej cenie propozycję, a nie listę życzeń 😉 Bo obiektywy od 3000 pln to na kieszeń amatora z 1000D pozostają nadal listą życzeń.Ale do połowy tej kwoty są do zaakceptowania.

Co o tym sądzisz? Zostaw komentarz