Im więcej robisz zdjęć i analizujesz powstałe efekty, tym bardziej zwracasz uwagę na detale. Czasami taki jeden detal może znacząco zmienić odbiór zdjęcia na lepsze.
Poniżej dwa zdjęcia. W zasadzie różnią się tylko jednym elementem. Czy wiesz już jakim?
Pierwsze zdjęcie zrobione przy przysłonie F22, a drugie F11. Główna różnica, to widoczne na pierwszym zdjęciu promienie światła powstałe w wyniku dyfrakcji na listkach przysłony w obiektywie. Im mniejszy otwór przysłony (większe F) tym silniejsze zjawisko załamywania się światła. Zobacz też wpis Zdjęcia nocne z lampami jak gwiazdy. W tym przypadku większe promienie światła wzbogacają zdjęcie i sprawiają, że jest ono ciekawsze. Przynajmniej ja mam takie odczucia.
Przykład drugi
W przykładzie pierwszym oba zdjęcia były robione ze statywu więc czas naświetlania, nawet długi, nie stanowił problemu. W drugim przypadku zdjęcia (3,4) były już robione z ręki i zmiana przysłony z F5.6 (zdjęcie 3) na F22 (zdjęcie 4) skutkowało zmianą czasu z 1/250 na 1/30, co przy ogniskowej 300mm dało efekt (błąd) lekkiej nieostrości spowodowanej poruszeniem. Tak więc robienie zdjęć przy małych przysłonach, w sytuacji słabszego światła i braku statywu może okazać się niemożliwe. Przy dłuższych czasach problemem zaczyna też być wiatr, który kołysze gałęziami drzew.
Ostatnie wpisy w kategorii - Fotografia
- Jak uzyskać ostre i piękne kolorystycznie zdjęcia kwiatów? - 16.05.2022
- Wiosenne wyzwania fotograficzne – Kwiaty – 15 ćwiczeń i inspiracji - 13.05.2022
- Ogniskowa, kąt widzenia obiektywu i jak to się zmienia w zależności od rozmiaru matrycy - 9.05.2022
- Jaki rozmiar matrycy w aparacie jest najlepszy? - 6.04.2022
- TOP 10 – najpopularniejsze wpisy opublikowane w 2021 roku - 3.01.2022
- Fotografowanie jesieni — podejmij jesienne wyzwanie i zrób ładne zdjęcia - 25.10.2021
- Jak rozdzielić ustawianie ostrości i ekspozycji w aparacie? - 23.09.2021