Na tablicy “Fotografia – poradniki” przypiąłem ostatnio kilka obrazków do zdjęć robionych techniką zwaną “freelensing”. Ogólnie polega ona na wypięciu obiektywu z aparatu i robieniu zdjęć z luźno trzymanym szkłem przy body. Nie jest to proste, ale sprawia sporo frajdy. Z tego co zauważyłem tą metodą są robione głównie dwa rodzaje zdjęć. Fotografie makro, na tej samej zasadzie jak z pierścieniami pośrednimi ale bez nich, oraz z pewnymi ograniczeniami zdjęcia jak z obiektywem tilt-shift, czyli z przesunięciem i pokłonem. W obu przypadkach masz do czynienie z możliwością tworzenia ujęć o specyficznej głębi ostrości. Szczególnie ciekawe efekty daje robienie ujęć z bardzo płytką głębią ostrości.
Dodatkowym efektem są miejscowe prześwietlenia spowodowane dostawaniem się światła przez wolną przestrzeń między obiektywem a aparatem. To boczne światło zakłóca działanie układu pomiaru ekspozycji. Dlatego trzeba albo wprowadzać kompensację, albo lepiej przejść na tryb manualny.
Mankamentem techniki z „luźnym” obiektywem jest szansa na szybsze zabrudzanie się matrycy, więc w miejscach z zapylonym powietrzem raczej ona się nie sprawdzi. Trzymanie w ręku obiektywu i manipulowanie jego odległością do body oraz pochyleniem nie należy do czynności prostych. Trzeba to wytrenować.
Freelensing – pierwsze próby i efekty
Freelensing i silne rozmycie tła
Do powyższych zdjęć użyłem aparatu Canon EOS 1000D i obiektywów manualnych na gwint M42. Zdjęcia makro powstały z obiektywem 50mm, a szerszy plan 30mm. Z obiektywu 30mm odkręciłem część tylnej obudowy. Zwęziło to jego tył i dało możliwość pochylania obiektywu w szerszym zakresie. Obudowa obiektywu mniej zahaczała o body aparatu. Przez to możliwe było robienie zdjęć z większą różnicą między strefą ostrą i nieostrą.
Obiektyw ze zdjętą częścią tylnej obudowy
Obiektyw luźno położony przed aparatem – tego typu odchylenie w pionie, poziomie lub skosie daje na zdjęciu efekt miniatury. Dobrze rezultaty uzyskasz gdy zdjęcie będziesz robił lub robiła z pewnej wysokości.
Więcej o tej technice możesz przeczytać na:
– fotoblogia.pl – Freelensing – efekt tilt-shift i głębokie makro dla każdego
Więcej przykładów zdjęć na:
– flickr.com
Ostatnie wpisy w kategorii - Fotografia
- Czym różni się kompensacja ekspozycji od zmiany przysłony lub czasu? - 10.10.2024
- 7 sposobów na linie prowadzące (wiodące), które ulepszą twoje zdjęcia [Kompozycja w fotografii] - 8.10.2024
- Z jakim czasem fotografować wodospad? - porównanie od 1/8000 do 8 sekund - 29.08.2024
- Jak i kiedy fotografować Perseidy - 12.08.2024
- Motyle w naturalnym świetle - zdjęcia i poradnik - 9.07.2024
- Sekrety fotografowania zachodów słońca - przewodnik ze ściągą do pobrania - 5.07.2024
- Jak fotografować na wakacjach i przywieźć piękne kadry? - 18.06.2024
Szczerze powiedziawszy nie słyszałem jeszcze o freelensingu, zdjęcia powyżej wyglądają ciekawie i chętnie spróbuję kiedyś tej metody chociaż faktem jest, że moje pierwsze wrażenia po zapoznaniu się z tą metodą były sceptyczne. Po drugie myślę, że trzeba mieć pewną rękę żeby zdjęcia nie wyszły niewyraźne podczas luźnego trzymania czy luźnego osadzenia obiektywu.
Metoda nie jest łatwa i wymaga trochę cierpliwości by właściwie ustawić obiektyw. Ale dzięki temu można zrobić takie trochę inne zdjęcie.
To lubię! Sam sobie zrobiłem obiektyw a oto przykłady jego użycia:
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.10151687826083318.1073741859.647438317&type=1&l=6291d8cb69
Zdjęcia rewelacyjne. Uwielbiam takie klimaty trochę nieostre, bajkowe, nierzeczywiste.
Nie jest to jednak łatwe, a fakt zabrudzenia matrycy czy ewentualnych innych uszkodzeń trochę martwi. Podejrzewam jednak, że spróbuję 🙂
Nie słyszałam o tej metodzie, brzmi ciekawie. Nie wiem, czy zdecyduję się spróbować, ale na pewno dobrze jest dowiedzieć się czegoś nowego 🙂
Bardzo interesująca metoda. Muszę wypróbować. Tym bardziej, że lubię fotografować kwiatki w swoim ogrodzie i już trochę nudne są tzw. normalne zdjęcia. Ale najpierw muszę opanować drżenie rąk 🙂
Super metoda! Osobiście pochłonęła mnie bez końca – zapraszam do oglądnięcia portretów zrobionych z luźnym obiektywem:
onefotolife.blogspot.com/2014/07/freelensing-czii.html[adres nieaktualny]