Są ludzie, którzy z pasją oddają się fotografii, którzy za pomocą zdjęć chcą pokazać coś więcej niż tylko ładny obrazek. Chcą opowiadać historie, chcą za ich pomocą pokazywać świat i przemawiać do ludzi. Takie osoby są dla mnie inspiracją, by dążyć do robienia jeszcze lepszych zdjęć. Przeczytałem na Onecie wywiad z ze zwycięzcą World Press Photo 2008, Timem Hetheringtonem. Między innymi spodobała mi się jego definicja profesjonalisty „Jest jedna istotna różnica między amatorem a profesjonalistą. Ten drugi potrafi myśleć o tym, czemu jego fotografia ma służyć”. Ciężka sprawa tak myśleć przy każdym zdjęciu, do czego ma ono służyć. Ja czasami chcę mieć po prostu ujęcie z ładnym widoczkiem. Polecam do przeczytania wywiad Plastik w oczach.