W poradniku Jak robić zdjęcia portretowe z lampą na aparacie pokazywałem w jaki sposób odbijać światło z lampy błyskowej aby uzyskać ładne światło portretowe. Światło było odbijane od ścian i sufitu. A co w sytuacji gdy sufit jest wysoko? Naprawdę wysoko, jak np. w kościele. Czy warto kierować światło z lampy w taki sufit? Czy używanie lampy błyskowej w kościele, w takiej sytuacji, ma w ogóle jakiś sens? Postanowiłem to sprawdzić.
Okazja nadarzyła się na początku października w czasie zwiedzania Czarnkowa. Bardzo ładne miasto. Pozdrawiam mieszkańców. Byłem wtedy w kościele przy rynku. Kościół pw. Św. Marii Magdaleny jest dość ciemny. Aby zrobić zdjęcie przy świetle zastanym otworzyłem maksymalnie otwór przysłony i przy czasie 1/15 sekundy (wynikającym z odwrotności ogniskowej dla zdjęć z ręki) wyszło, że muszę dać ISO 1600. Jasność wnętrza to 4EV. Dla porównania w nocy, w mieście, przy oświetleniu ulicznym mamy zazwyczaj jasność w okolicach 3EV. Czyli w kościele, w dzień przy świetle wpadającym przez okna było tylko o jeden stopień EV jaśniej niż to jest w nocy w świetle ulicznym.
Poniżej wynik wykonania zdjęcia przy świetle zastanym.
Światło zastane: Czas 1/15s; f/3,5; ISO 1600
Ustawiając krótszy czas ograniczyłem ilość światła zastanego i sprawdziłem, co otrzymam dając światło tylko z lampy błyskowej skierowanej w sufit. Lampę Canon Speedlite 580EX II przełączyłem w tryb manualny i ustawiłem jej pełną moc błysku. To co otrzymałem.
Światło głównie z lampy błyskowej skierowanej w sufit: Czas 1/200s; f/3,5; ISO 1600
I na koniec efekt połączonych sił światła zastanego i z lampy błyskowej skierowanej w sufit.
Światło mieszane (zastane plus lampa błyskowa): Czas 1/15s; f/3,5; ISO 1600
Tak więc i w przypadku tak wysokich sufitów jest możliwość stworzenia miękkiego światła ogólnego. Zdjęcia przedstawiają uzyskany efekt bez żadnych modyfikacji w programie graficznym.
Ostatnie wpisy w kategorii - Fotografia
- Malowanie światłem w nocnym lesie - Niesamowite efekty świetlistej liny - 7.08.2023
- 5 głównych efektów związanych z czasem naświetlania - 26.06.2023
- Jak wykorzystać ściągi fotograficzne? - 14.06.2023
- Jak sprawdzić kiedy i gdzie zachodzi słońce? - 1.06.2023
- Jaki długi czas naświetlania, by rozmyć lub nawet usunąć ludzi z lodowiska - 10.01.2023
- TOP 10 – najpopularniejsze wpisy opublikowane w 2022 roku - 9.01.2023
- Zabaw się w świąteczne zoomowanie i obracanie [Aktualizacja] - 22.12.2022
moim zdaniem ten kościół na fotografi jest poprostu mały bo robiąc zdjęcia w katedrze gdzie sufit jest 20 m od ziemi a szerokość po miedzy ścianami 6-8 m, nie uzyskamy takich efektów, więc pozostaje wysokie iso
@Marcinie. Dzięki za komentarz. To kościół średniej wielkości. Nie jest ani mały, ani wielki. Nie znam dokładnych wymiarów ale wysokość oceniam na jakieś 10 metrów, a szerokość na około 7. W jednej ławce mieści się 5-6 osób więc można sobie oszacować długość ławki i szerokość kościoła. Oczywiście jeśli mamy wysoką katedrę lub bardzo ciemny sufit, to warunki się zmieniają. Niemniej w przeciętnej wielkości kościele raczej jest jasne sklepienie i są szanse, że da się odbić światło od sufitu. Po prostu trzeba sprawdzić jak w tej konkretnej świątyni to wychodzi.
Mam lampę Canona 540. Oczywiście wszystko zależy od wystroju i wysokości sklepienia.Można jednak trochę pokombinować. Gdy robimy zdjęcia ślubne ,jesteśmy niestety uzależnieni od ustawienia się młodych.Z reguły wcześniej wiemy gdzie będą stać /klęczeć i możemy wykonać na próbę parę zdjęć.(tak robiłem)Ja szukałem stropu niższego (nawa boczna)palniki można wykręcać prawie we wszystkie strony.Możemy odbijać światło od ścian. Ja jeden raz w katedrze, odbiłem od białego obrusa gdy młodzi klęczeli.Podobnego manewru dokonałem gdy robiłem zdjęcie teściowej-odbiłem od ściany – niestety była zielonkawa, teściowa też.Wtedy jeszcze były zdjęcia robione na kliszy.
Kosciół rzeczywiście nie jak katedra wroclawska, ale jakoś nie wyobrażam sobie tak mocno błyskać, szkoda że nie ma przykładu z krótszym czasem np. 1/60.
Na wstępie pozwolę sobie napisać, że Pana strona jest świetna i naprawdę dużo można się z niej nauczyć 🙂
Wracając do tematu zastanawiam się jak robić zdjęcia ludziom, z użyciem lampy reporterskiej, w dużych, słabo doświetlonych kościołach, gdzie nie ma za bardzo od czego odbić światła. Jak kierować palnik? W stronę fotografowanych osób z założonym dyfuzorem, czy raczej z palnikiem skierowanym w górę, ale wysuniętą płytką odbijającą światło?
Jeśli kościół jest naprawdę duży lub ściany ma bardzo ciemne i nie ma od czego odbić światła, to nie masz możliwości, by odpowiednio skierowanym palnikiem lampy stworzyć dużą powierzchnię świecącą. Możesz jedynie skierować lampę do przodu i oświetlać to, co masz w pobliżu przed obiektywem. W takiej sytuacji dyfuzor przyda się tylko jeśli masz obiektyw bardzo szerokokątny i światło z lampy nie pokrywa fotografowanego obszaru. Dyfuzor na lampie jest używany głównie wtedy, gdy chcesz by część światła z lampy poszła na boki i odbiła się od otoczenia. Jeśli jednak światło nie ma się od czego odbić, to dyfuzor nie spełni swojego zadania. Tyle rozważania teoretyczne. W praktyce kościoły tak często nie są aż tak ciemne i wielkie, by nie dało się odbić trochę światła. Współczesne aparaty coraz lepiej radzą sobie z wysokim ISO i przy jasnym obiektywie nawet te trochę odbitego światła da się złapać. A jak to będzie w konkretnym kościele, to warto sprawdzić i zrobić zdjęcie testowe. Jak będziesz odbijał światło od wysokiego sufitu, to zrób test bez wysuwanej płytki. Ona ogranicza zasięg światła. Może okazać się, że wcale nie jest tak źle.