Czy zdjęcie z wysokim ISO jest jeszcze użyteczne?

Fontanna w Barcelonie

Dostałem pytanie od Edyty: „Od długiego czasu czytam wszystko co Pan napisze 🙂 ale po ostatnim pokazie fontanny z Barcelony nasunęło mi się pytanie czy te zdjęcia przy tak dużym iso nie są zaszumione? Ja rzadko używam iso większego niż 400 bo wychodzą mi szumy. Mam canona 40d i teoretycznie powinno być w miarę oki, ale mam znacznie więcej szumów. Co robię źle czy to wina aparatu?

Szum, był, jest i będzie. Kiedyś w postaci ziarna na błonie światłoczułej teraz szumu z matrycy. Pytanie jakie sobie należy postawić, to przy jakim ISO ono już mi przeszkadza, ale na zdjęciach wynikowych w wynikowym formacie już po odszumieniu w programie graficznym. Np. nie ma sensu oceniać szumu na maksymalnym powiększeniu w aparacie skoro i tak zdjęcie wynikowe będzie oglądane jako pomniejszenie na stronie internetowej. To znaczy podejrzeć zdjęcie na maksymalnym powiększeniu zawsze warto ale ostateczną ocenę przydatności jakiejś wartości ISO jako akceptowalnej należy robić na zdjęciu wynikowym po obrobieniu go w programie do odszumiania zdjęć. Z resztą już w aparatach też zazwyczaj jest możliwość aktywowania funkcji odszumiania, czasami o różnej sile.

Zobacz zdjęcia we wpisie Krótka i subiektywna recenzja aparatu Canon EOS 50D. Tam zdjęcia demonstracyjne zostały zrobione ze zmniejszonego formatu RAW, a te przy wyższym ISO dodatkowo poddane procesowi odszumiania. Wtedy nawet przy bardzo wysokim ISO 12800 zdjęcie w postaci małego obrazka wygląda dobrze. Klikając w nie zobaczysz je w powiększeniu.

Dla kontrastu zobacz zdjęcia z wpisu Co to jest to całe ISO?. Tu zdjęcia pochodzą z tego samego aparatu, ale z plików JPG bez żadnego odszumiania.

Dlatego chcąc uzyskać dobre rezultaty na wyższych ISO warto zdjęcia robić w RAWach i poddać je obróbce.

Aby ocenić możliwości swojego aparatu zrób test. Wykonaj zdjęcia przy różnym ISO. Przeprowadź odszumianie w programie graficznym i przeskaluj do formatu, w którym oglądasz zazwyczaj swoje zdjęcia. Ewentualnie zrób odbitki w laboratorium foto lub wydrukuj jeśli taką postać preferujesz. Wtedy dopiero oceń czy zdjęcia i przy jakim ISO są użyteczne dla ciebie.

Oczywiście jeśli jest taka możliwość to warto zdjęcia robić przy najniższym ISO bo poza szumami wraz z podnoszeniem czułości spada dynamika zdjęcia. Matryca jest w stanie zarejestrować poprawnie mniejszą różnicę jasności pomiędzy jasnym a ciemnym obszarem zdjęcia. Szumy też są bardziej widoczne w ciemniejszych partiach zdjęcia.

Ps. Jeśli chodzi o zdjęcia fontanny z Barcelony, to podniesienie ISO było związane z tym, że musiałem skrócić czas naświetlania, by z ręki wyszło mi stabilne zdjęcie. Po prostu nie miałem statywu, a nie przy wszystkich zdjęciach mogłem wykorzystać naturalne podpory. Szumy więc są, ale po odszumieniu nawet na powiększeniu zdjęcie wygląda całkiem dobrze.

8 komentarzy do “Czy zdjęcie z wysokim ISO jest jeszcze użyteczne?”

  1. …ja niestety w moim 450D jestem zmuszona często jechać na najwyższym ISO, które wynosi (uwaga!) 1600. Ciężko, ciężko… Jak sobie więc radzić przy takich warunkach sprzętowych nie mając jasnych obiektywów?

    1. @eMka. Skoro już masz najwyższe ISO i ustawiony największy otwór przysłony to jedynym parametrem ekspozycji, który ci pozostaje do ustawienia jest czas migawki. Jeśli wychodzi on zbyt długi np. ze względu na poruszające się obiekty w kadrze, to możesz trochę go skrócić niedoświetlając ujęcie. Później przy wywoływaniu RAWa podnosisz ekspozycję (rozjaśniasz zdjęcie) w programie graficznym. Jednak odbędzie się to kosztem jakości. Czasami jednak warto mieć gorsze jakościowo zdjęcie niż nie mieć go wcale 🙂

  2. Witam wczoraj dostalam aparat Sony H-50 i w ustawieniach M,S,A,P zdjecia sa czarno biale czy tak ma byc czy mam cos zepsutego aa i chcialabym sprobowac zrobic zdjecie makro zeby tlo bylo rozmazane jak ustawic go tak zeby byla ta opcja z gory dziekuje i Pozdrawiam

Co o tym sądzisz? Zostaw komentarz