Odszumianie zdjęć z wysokim ISO za pomocą AI

Robienie zdjęć w warunkach słabego oświetlenia może być wyzwaniem, jednak dzięki odpowiedniemu wykorzystaniu wysokich wartości ISO możesz uzyskać dobre zdjęcia nawet w trudnych warunkach.

ISO to jeden z kluczowych parametrów, który wpływa na jasność zdjęcia, a jego zwiększenie pozwala na fotografowanie w ciemniejszych miejscach bez konieczności używania lampy błyskowej lub statywu.

O samym ISO przeczytasz więcej w artykule Czułość ISO, jakie ISO ustawić — poradnik dla początkujących. W tym artykule poznasz wady i zalety wysokiego ISO oraz jaka jego wartość jest jeszcze użyteczna bez odszumiania i z przeprowadzonym odszumianiem.

Dzięki temu zyskasz większą swobodę twórczą oraz pewność siebie w robieniu zdjęć przy wysokim ISO.

Wady i zalety wysokiego ISO

Zalety:

    • Możliwość fotografowania bez statywu w ciemniejszych miejscach.
    • Umożliwia fotografowanie w słabych warunkach oświetleniowych bez dodatkowego własnego oświetlenia.
    • Większa elastyczności w wyborze czasu naświetlania i przysłony.

Wady:

    • Potęguje szum cyfrowy na zdjęciach.
    • Może prowadzić do utraty szczegółów i jakości obrazu.
    • Zmniejsza zakres dynamiki tonalnej.

Tak więc wysokie ISO daje Ci większą swobodę twórczą. Umożliwia łatwe fotografowanie w słabszym oświetleniu, w sytuacjach, w których dawniej trzeba było korzystać ze statywu lub dodatkowego oświetlenia. Jest to jednak okupione potencjalnym obniżeniem jakości zdjęcia.

I teraz nasuwa się pytanie, jaka wartość ISO będzie zbyt duża, będzie pociągała za sobą zbyt wielkie szumy, degradację detali i zmniejszenie dynamiki tonalnej.

Dynamika tonalna to zakres jasności, który aparat fotograficzny jest w stanie zarejestrować, od najciemniejszych cieni po najjaśniejsze światła. Im większa dynamika tonalna, tym więcej szczegółów można uchwycić zarówno w ciemnych, jak i jasnych partiach zdjęcia, co przekłada się na bardziej zrównoważony i realistyczny obraz.

Mając to wszystko na uwadze, warto pod tym względem sprawdzić swój aparat. Wystarczy zrobić kilka testowych zdjęć na różnym ISO i ocenić uzyskane efekty. Nie ograniczaj się jednak tylko do samych zdjęć prosto z aparatu. W dobie AI i mechanizmów odszumiania opartego na sztucznej inteligencji przeprowadź odszumianie tych kadrów, które są zbyt zaszumione. Aby to zilustrować, zrobiłem ponizsze zdjęcia. Zobacz, co z tego wyszło.

Zdjęcia testowe na różnym ISO

Zdjęcia z aparatu Canon EOS 7D mark II. Pod zdjęciem podana jest wartości ISO. Najpierw zobacz zdjęcia zmniejszone do formatu publikacji w Internecie, później fragment zdjęcia w skali 1:1. Zwróć uwagę, że zmniejszając zdjęcie do publikacji w Internecie, automatycznie widoczność szumu spadła. Tak więc w zależności od tego, jak duże zdjęcie będziesz pokazywał, tak szum będzie bardziej lub mniej przeszkadzający. Kliknij zdjęcie, by powiększyć.


100


200


400


800


1600


3200


6400


12800


16000


25600


51200

Przy tak małych kadrach to nawet to z ISO 12800 wygląda jeszcze OK. Później jest trochę gorzej, a od 25600 widać, że detale się gubią. Widać to zwłaszcza na ledwie widocznych napisach na srebrnym pierścieniu wokół obiektywu.

Zobacz więc, jak to wygląda w kali 1:1.


100


200


400


800


1600


3200


6400


12800


16000


25600


51200

Do ISO 800 praktycznie nie ma widocznego szumu. 1600 jest ledwo widoczny, więc tu też jest OK. 3200 oraz 6400 już widać szum, ale nie jest on mocno przeszkadzający. Od 12800 szum już przeszkadza. Ostatnie dwie wartości 25600 i 51200 generują już bardzo silny szum, który powoduje zauważalną utratę szczegółowości zdjęcia.

Odszumianie zdjęć z wysokim ISO za pomocą AI

Ostatnie sześć zdjęć zrobionych przy najwyższym ISO poddałem procesowi odszumiania. Wykorzystałem do tego funkcję “Poprawianie/Usuń szum” w Adobe Lightroom. Skrót klawiszowy Ctrl+Alt+I dla programu w wersji na Windows. Wykorzystuje ona SI w celu poprawy jakości zdjęcia. Usuwa szum i podnosi jego szczegółowość. Siłę odszumiania można ustawić w skali od 1 do 100. Ja wybrałem 50. Czyli tak pośrodku. Zbyt sile odszumianie prowadzi do powstania wrażenia plastikowości powierzchni. Są zbyt wygładzone. Dlatego w zależności od zdjęcia i oczekiwanego efekty trzeba samodzielnie wybrać odpowiednią wartość.

Zobacz więc, jak teraz wyglądają zdjęcia po procesie odszumiania.


3200


6400


12800


16000


25600


51200

Powiem szczerze, że jestem pod dużym wrażeniem działania tej funkcji. Praktycznie z pierwszych czterech szum zniknął idealnie. Z kolejnych dwóch też szum już nie przeszkadza. Niemniej odszumianie powoduje pewną utratę detali. Szczególnie to widać na ostatnim zdjęciu. Są braki w szczegółowości zdjęcia. Tu jednak, po prostu tego, co nie zarejestrowała matryca, nie da się odtworzyć.

Po tych testach mogę stwierdzić, że na tym aparacie dzięki odszumianiu mogę robić zdjęcia na podwyższonym ISO co najmniej o 3 EV wyżej niż przy zdjęciach bez odszumiania. To duży skok, który daje więcej możliwości. Oczywiście tam, gdzie to możliwe lepiej jest trzymać się niskich wartości ISO.

Na zakończenie

Jeśli masz obawy przed korzystaniem z wysokiego ISO, zrób testowe zdjęcia, przeprowadź odszumianie i przekonaj się, jak faktycznie to wygląda.

Podsumowując, korzystanie z wysokiego ISO umożliwić Ci fotografowanie w warunkach słabego oświetlenia, pozwoli uchwycić chwile, których nie da się złapać przy niskim ISO bez dodatkowego osprzętu (statyw, lampa błyskowa) lub określonych parametrach ekspozycji np. krótkiego czasu migawki. Choć zwiększenie ISO wiąże się z ryzykiem pojawienia się szumu, nowoczesne programy graficzne oferują zaawansowane narzędzia, które pozwolą Ci na skuteczne odszumianie zdjęć. Dzięki nim możesz skutecznie zredukować niepożądane zakłócenia, uzyskując wystarczająco wysoką jakość fotografii.

Napisz w komentarzu, czy korzystasz z wysokich wartości ISO? Jakie to są? Jaki aparat? Czy korzystasz z jakiegoś odszumiania?

2 komentarze do “Odszumianie zdjęć z wysokim ISO za pomocą AI”

  1. Jak na razie bardzo rzadko robię zdjęcia na wyższym ISO niż 1600 Też posiadam Canona 7D mark II. Lightroom mam 5,6, a tam brak AI, nie jest mi potrzebna subskrypcja na Adobe.

    1. Dzięki za komentarz. Ja też rzadko muszę korzystać z wysokiego ISO i nie korzystam z niego bez potrzeby. Teraz jednak mogę to robić śmielej. Robiłem też porównania, w jakim stopniu nowsze matryce dają możliwość fotografowania bez szumu na wysokim ISO. I powiem szczerze, że te różnice wcale nie są jakieś wielkie. Oczywiście są, ale spodziewałem się większych różnic. A teraz mając lepsze odszumianie, to taki Canona 7D mark II nadal jest świetnym aparatem, również na wysokim ISO. I kryterium “szum cyfrowy” nie jest powodem do zmiany aparatu na jakiś nowszy model. Niedługo będę testował nowy program do obróbki zdjęć, który ma wersję zarówno abonamentową, jak i jednorazową, ma też sporo opcji związanych z AI. Więc być może będzie alternatywa do takich zastosowań, jeśli pojawi się taka potrzeba.

Co o tym sądzisz? Zostaw komentarz