Co to jest mikroregulacja AF obiektywu? Jak sprawdzić, czy jest potrzebna? Jak ją przeprowadzić za pomocą aparatu? Czy faktycznie jest to idealny sposób na kalibrację AF, ustawianie ostrości i ostre zdjęcia?
Dostałem wiadomość od Janka: „[…] Do mnie temat mikroregulacji AF trafił już kilka lat temu, ale wtedy potraktowałem go nieco po macoszemu, bo regulację, i tylko jednego obiektywu, zrobiłem na trzy bateryjki AA. Zapewne znasz tę metodę. Była to metoda polecana, jak pamiętam, na forum Sony przez jednego z uczestników. Ja się nią posłużyłem, bo zasada jest prosta, a bateryjki znajdzie się chyba w każdym domu, więc „przyrząd” zapewne leży u każdego gdzieś w jakiejś szufladzie. Ale… No właśnie. Metoda prosta, ale efekty już niekoniecznie były, jak się obecnie okazało, prawidłowe […] No i gdy zabrałem się za zbadanie moich trzech najczęściej używanych obiektywów z AF, okazało się, że wszystkie trzy mają back focus. Także ten kiedyś „regulowany” na bateryjki. […]”
Co to jest AF i jak go sprawdzić?
AF (skrót od autofokusa) to układ, który jest odpowiedzialny za automatyczne ustawianie ostrości. W zależności od jego sprawności i konstrukcji może on się spisywać lepiej lub gorzej. Problemy z AF mogą objawiać się tym, że na zdjęciu ostre jest nie to, co trzeba. Może więc się zdarzyć, że kiedy w lustrzance kadrujesz przez wizjer w jedno miejsce, to ostrość jest ustawiana w innym, w innej płaszczyźnie. Poprawne działanie układu autofokusa zależy zarówno od obiektywu, jak i aparatu.
Jeśli chcesz sprawdzić jakość AF aparatu z danym obiektywem, zrób kilka zdjęć testowych. Możesz do tego wykorzystać pokazane poniżej stanowisko. Najprostsze to linijka na białej kartce i narysowany na niej mały krzyżyk, w który będziesz celował.
Otwórz maksymalnie przysłonę, by uzyskać małą głębię ostrości. Aktywuj tylko centralny punkt AF, zrób kilka zdjęć i sprawdź na podglądzie czy aparat ustawił dobrze ostrość.
Prosty tester do sprawdzania ustawiania ostrości przez autofokus. Linijka na kartce z narysowanym krzyżykiem.
Wersja trochę bardziej rozbudowana. Linijka oparta o książki. W pionie kartka z kontrastowym wzorem i wskaźnikiem miejsca ostrzenia na linijce (pomysł zaczerpnięty ze strony nikonimgsupport.com).
Bardzo fajny kalibrator AF zrobiony przez Janka (aktywnego czytelnika bloga).
Jeśli na zdjęciach testowych ostrość za pomocą AF jest ustawiana w punkt, to super. Jednak czasami może pojawić się problem. Objawia się tym, że ostrość będzie trochę przed lub trochę za miejscem, na które był nacelowany punkt ostrzenia. Nazywa się to z angielskiego błędem „back focus” (BF) lub „front focus” (FF).
Błąd ten jest widoczny głównie przy robieniu zdjęć z bardzo małą głębią ostrości. Dotyczy właścicieli lustrzanek ustawiających ostrości przez wizjer i działające wtedy osobne czujniki detekcji fazy. Rozwiązaniem problemu jest oddanie obiektywu z aparatem do serwisu, który skalibruje obiektyw do aparatu.
Jest też druga możliwość, o ile posiadasz aparat, który ma funkcję korekty — mikroregulacji AF obiektywu. Dzięki temu w pewnym stopniu można samodzielnie zniwelować zauważony problem.
Mikroregulacja AF obiektywu w aparatach Canon
Linki do artykułu o kalibracji AF w aparatach Nikona i Sony znajdziesz w dalszej części poradnika.
Aby przeprowadzić mikroregulację AF obiektywu, musisz najpierw ją włączyć w menu aparatu. Poniżej przykłady z Canona EOS 7D mark II.
Włączanie i wyłącznie funkcji mikroregulacji obiektywu w aparacie Canon EOS 7D mark II.
Przejdź do zakładki AF w menu aparatu i wyszukaj pozycję „Mikroregulacja AF”. Zatwierdź ją. Tam będą dostępne opcje włączenia kalibracji takiej samej dla wszystkich obiektywów lub osobnej dla każdego.
Mikroregulacja AF dla wszystkich obiektywów jednocześnie.
Jeśli ustawianie ostrości w Twoim aparacie wykazuje przykładowo front fokus niezależnie od obiektywu, to możesz sprawdzić opcję „Wszystko tak samo”. Przeważnie jednak lepiej będzie przeprowadzić mikroregulację AF indywidualnie dla każdego obiektywu osobno. W przypadku obiektywów stałoogniskowych masz do ustawienia jedną wartość. W przypadku zoomów będziesz miał do ustawienia dwie wartości. Osobną dla najkrótszej ogniskowej i osobno dla najdłuższej ogniskowej.
Mikroregulacja AF obiektywu stałoogniskowego 50 mm.
Mikroregulacja AF obiektywu zoom 15-85 mm.
Robisz więc zdjęcie testowe i sprawdzasz, w którym miejscu masz ostrość. Jeśli jest przed, to w ustawieniach aparatu przesuwasz wskaźnik na plus, by aparat korygował pomiar AF i ustawiał ostrość dalej. Jeśli ostrość jest za, to korygujesz na minus, by aparat ustawiał ostrość bliżej. Robisz kolejne zdjęcie i sprawdzasz ostrość. Jeśli trzeba, wprowadzasz kolejną poprawkę. Aż aparat zacznie ustawiać ostrość, tam gdzie trzeba.
Dla obiektywów typu zoom całą operację przeprowadzasz dla skrajnych ogniskowych.
Przeprowadzona w ten sposób mikroregulacja AF na pewno przyczyni się do zmniejszenia problemu i uzyskania ostrych zdjęć z udziałem AF. Nie możesz się jednak spodziewać idealnych wyników w każdej sytuacji. Problem ostrości związanej z BF i FF autofokusa może zależeć dodatkowo od odległości ostrzenia. A przeprowadzona kalibracja tego nie uwzględnia. Jedna regulacja dotyczy całego zakresu odległości ostrzenia. Warto więc kalibrację przeprowadzić dla odległości, przy której robisz najwięcej zdjęć.
Najwięcej możliwości poprawiania tego błędu ma chyba Sigma. Najnowsze obiektywy tej firmy można podpiąć do specjalnej przystawki „Sigma USB Dock”. Dzięki niej samodzielnie wprowadzić korektę BF lub FF dla kilku odległości ostrzenia. Możesz też tam zmienić styl ustawiania ostrości w zależności od tego, czy bardziej Ci zależy na szybkości działania, czy celności.
Od czego jeszcze zależy celność ustawiania ostrości przez AF
Mikroregulacja obiektywu to tylko jeden ze sposobów na ostrość zdjęcia. Warto też zdawać sobie sprawę, że na poprawność pracy AF mają też wpływ czynniki zewnętrzne. Są to oświetlenie i kontrastowość fotografowanego obiektu. W słabym świetle przy mało kontrastowej scenie nawet najlepszy układ autofokusa i najsolidniejszy obiektyw mogą się pogubić.
W lustrzankach różne punkty AF mogą mieć różną precyzję/czułość. Są „punkty” liniowe, krzyżowe i podwójnie krzyżowe. Sprawdź więc w instrukcji aparatu, jak to jest u Ciebie. Zazwyczaj środkowy jest najbardziej precyzyjny i czuły. Warto wtedy w lustrzance przestawić ustawianie ostrości na ten środkowy punkt AF.
Ostrość zdjęć i ustawianie ostrości to szerszy temat. Jest kilka czynników, które wpływają na wynik w postaci ostrego zdjęcia. Więcej o przyczynach problemów z ostrością możesz przeczytać we wpisie 8 powodów, dlaczego zdjęcie nie jest ostre.
Mikroregulacja AF – ciąg dalszy – 2023.02.24
Dostałem od Janka dodatkowy komentarz i jego spostrzeżenia z przeprowadzonej mikroregulacji AF. Zamieszczam poniżej. Być może to się komuś przyda. Opis problemu i jego rozwiązanie jest zawsze cenne.
Gdy niedawno zrobiłem swój pierwszy przyrząd do mikroregulacji AF, pojawiła się jednak kwestia nieprecyzyjnych pomiarów. Najczęstszym problemem było to, że mimo wprowadzania kolejnych korekt, ostrość się nie przemieszczała, a w każdym razie nie tak, jak bym tego oczekiwał. A czasem wyniki skakały, bez żadnej reguły. To było jak „loteria”.
Początkowo myślałem, że może mój kalibrator jest zbyt mały i wykonałem drugi, z dwukrotnie większą linijką. Wykorzystałem do tego linijkę metalową długości 20 cm, przeznaczoną do robót warsztatowych (koszt 15 zł). I w ten sposób uzyskałem konstrukcję jak na zdjęciu.
Dziękuję Przemku za sugestię w kwestii linijki, bo podobną ujrzałem na Twoich zdjęciach.
Jednak zdjęcia testowe z nowym kalibratorem nadal wykazywały błędy podobne do poprzednich, ale znacznie poprawiła się obserwacja nowej podziałki na linijce. Moją uwagę skupiłem więc na dziwnym zachowaniu mechanizmu obiektywu, który mimo wprowadzonych korekt, potrafił nie zmieniać ustawienia soczewek, a jedynie słychać było sygnał dźwiękowy złapania ostrości. Być może było tak i przy pierwszym przyrządzie, ale wtedy nie zwróciłem na to uwagi. Uczyłem się. Wpadłem więc na pomysł, aby przed każdym zdjęciem testowym wymusić pracę AF, które spowoduje słyszalną pracę mechanizmu i odstrojenie się soczewek od poprzedniego ustawienia. I to było to. I od tej chwili wszystko w testach potoczyło się już dobrze, a „loteria” się skończyła.
Ponieważ chciałem Ci Przemku zaprezentować wygląd przyrządu użytego przed laty w profesjonalnym serwisie podczas regulacji innego z moich obiektywów, postanowiłem odszukać w moich zasobach zdjęcia, jakie wtedy powstały. Odnalazłem je i jedno z nich załączam.
Zobacz również:
- Sposób używania funkcji Precyzyjna korekta AF w aparatach Nikon.
- Regulacja AF w aparatach Sony.
Ostatnie wpisy w kategorii - Fotografia
- Jak ustawić balans bieli w aparacie? [fotografia od podstaw – poradnik] - 13.12.2024
- Magiczna mgła na zdjęciach - przykłady i poradnik - 28.10.2024
- Nowa sekcja o kompozycji zdjęć - 15.10.2024
- Czym różni się kompensacja ekspozycji od zmiany przysłony lub czasu? - 10.10.2024
- 7 sposobów na linie prowadzące (wiodące), które ulepszą twoje zdjęcia [Kompozycja w fotografii] - 8.10.2024
- Z jakim czasem fotografować wodospad? - porównanie od 1/8000 do 8 sekund - 29.08.2024
- Jak i kiedy fotografować Perseidy - 12.08.2024
Dziękuję Przemku za ten wykład. Okazuje się, że ja przez kilka lat ufałem marce mojego aparatu, że wzbogacając zasoby sprzętowe o kolejne obiektywy mam je precyzyjnie wykonane przez fabrykę na tip-top. Okazało się w końcu, że w tym konkretnym moim zestawieniu z body aparatu, takie nie były. Z tego wynika, że zasadniczo każdy obiektyw podpinany do lustrzanki może być podejrzany o nieprecyzyjność w postaci front focus lub back focus.
Gratuluję doraźnego wykorzystania metalowej linijki z podziałką. Ja takiej nie miałem pod ręką, więc zastosowałem drukowaną na kartonie lakierowanym. Przy badaniu AF ta kartonowa zachowała się dobrze, ale linijki metalowe z tłoczonymi kreskami są chyba bardziej precyzyjne w ocenie rozmycia i ostrości, niż te drukowane. Jak znajdę dobrą metalową, to zapewne zamontuję ją w miejsce obecnej.
I jeszcze jedno. Chyba warto taki przyrząd, a nawet samą linijkę z tarczką celowniczą nie traktować, jako sprzęt jednorazowego użytku i mieć gdzieś w domu, aby, albo ponowić badanie za rok, dwa, jako kontrolne, albo, aby być gotowym do stosownej pomocy komuś z rodziny lub znajomych.
Pozdrawiam.
Linijka metalowa ma wyraźną podziałkę, dlatego ją wykorzystałem. To pomaga też w ocenie, czy miejsce ostrzenia znalazło się w strefie głębi ostrości. Na podziałce linijki widać wtedy w miarę dokładnie, czy miejsce ostrzenia jest na początku, w środku, czy pod koniec głębi ostrości. Ta informacja jest istotna, bo wiemy, jak rozkłada się głębia ostrości względem miejsca ostrzenia. Stąd można wywnioskować i tak sobie ustawić punkt ostrzenia, że przykładowo ustawiając ostrość na oko, przy zdjęciach portretowych nos też będzie ostry. Czyli głębia ostrości będzie bardziej przed niż za miejscem ostrzenia. Ale można też zrobić sobie inne ustawienie, że strefa głębi ostrości będzie większa za niż przed. Standardowo przyjmuje się, że największa ostrości mniej więcej powinna być w połowie głębi ostrości lub trochę bliżej przodu. Co do konieczności wykonania ponownej kalibracji, to u siebie nie stwierdziłem takiej potrzeby. To, co kiedyś ustawiłem, nadal jest OK. Na pewno będzie taka potrzeba przy zmianie body aparatu oraz tak jak piszesz dla kogoś z rodziny lub znajomych.
O ponownym badaniu AF po prostu gdzieś czytałem, a sam też nie miałem takiej potrzeby. Być może tamten autor uznał, że precyzyjny mechanizm napędu wewnątrz obiektywu może po latach wykazywać jakieś zużycie, co przekładałoby się na luzy i stopniowo inne ustawienia zespołu soczewek. Ale to tylko mój domysł.
A przy okazji trochę retrospekcji. Otóż kilka lat temu byłem osobiście w serwisie sprzętu fotograficznego w Gdańsku i widziałem profesjonalny przyrząd do badania ustawienia AF. Na ogromnym stole tarcza celownicza i linijka były wręcz ogromne (chyba z kilka razy większe) w porównaniu do naszych domowych przyrządów. A kalibrację AF mojego zestawu: aparat+obiektyw, wykonywano przy mnie. Dystans aparatu od przyrządu to było ok. 2 metry.
W poradnikach na YouTube przyrządy bywały mniej więcej rozmiarów naszych, a dystans aparatu od przyrządu bywał ok. metra lub nawet mniej. Pojawia się pytanie: na ile ten dystans wpływa na precyzję pomiarów?
I jeszcze jedno. Nie pamiętam z tamtego pobytu w gdańskim serwisie, jak (i czy w ogóle) na czas badania zmieniano mi w aparacie ustawienia pól czujników matrycowych AF. Na co dzień w plenerach najczęściej używam pomiar punktowy. A skoro tamta tarcza celownicza była ogromna, to może użyto pomiaru strefowego?
Przy pomiarze strefowym aparat sam wybiera, który czujnik AF z danej strefy brany jest do ustawiania ostrości. Najczęściej jest to ten, który wykryje obiekt najbliżej aparatu. Jeśli więc np. fotografujesz twarz, a strefa obejmuje całą głowę, to jeśli czujnik trafi na nos, to tam zostanie ustawiona ostrość. Dlatego do precyzyjnego ustawiania ostrości na konkretne miejsce lepszy jest pomiar punktowy. Pomiar strefowy lepszy jest natomiast w przypadku poruszających się obiektów, bo aparat zazwyczaj szybciej wybierze odpowiedni punkt pomiarowy. W przypadku badania AF lepszy jest więc pomiar punktowy.
Dzięki za opis badania wykonanego w serwisie. Odległość ma znaczenie, ponieważ mikroregulacja może być potrzebna inna dla innej odległości ostrzenia. Dlatego powinna być robiona na odległość, przy której najczęściej robimy zdjęcia. Może być więc sytuacja, której jakiś obiektyw wykazuje frontfokus tylko przy fotografowaniu z bliska, a inny równo na całości niezależnie od odległości. Sytuacje mogą być więc różne. Jako ciekawostkę mogę podać, że z tego co widziałem na zrzutach ekranu, kalibracja obiektywów Sigma za pomocą Sigma USB Dock odbywa się dla czterech odległości pomiarowych.
Dodaję mój komentarz po aktualizacji z 24.02.2023.
Otóż, jak wynika z moich aktualnych doświadczeń z regulacją AF – można potknąć się nawet na prozaicznym zadaniu. Okazuje się, że upór w dążeniu do celu jest niezwykle ważny, aby pokonywać problemy także w samym sobie.
Dzięki Przemku, że dałeś okazję wygłosić to oświadczenie.