Konwertując zdjęcie na czarno białe, dokonuje się pewnego rodzaju transformacja barwy na odcień szarości. Ta przemiana może zachodzić na szereg różnych sposobów. Dzięki temu możesz wpływać na reprezentację jasność poszczególnych barw.
Za czasów analogowych ta transformacja zależała od rodzaju “czarno-białej” błony fotograficznej oraz od sposobu jej wywołania. Jeśli był to negatyw, to zależała również od rodzaju papieru fotograficznego użytego do zrobienia odbitek.
Na sposób konwersji barwnego świata w obraz czarno biały fotograf miał wpływ również za pomocą filtrów barwnych stosowanych w czasie naświetlania kadru. Teraz to wszystko jest dużo prostsze, bo są programy graficzne i funkcje, dzięki którym efekt zmiany widzisz na bieżąco.
Poniżej przykład modyfikacji jasności nieba za pomocą zmiany reprezentacji barwy niebieskiej. Aby ta sztuczka się udała, zdjęcie barwne musi mieć oczywiście niebo w kolorze niebieskim. Dlatego lubię kadry łapane o niebieskiej godzinie. Zobacz to na przykładzie ujęcia ul. Długiej w Bydgoszczy zrobionego przed świtem.
Przekonwertowane do wersji czarno-białej bez zmiany jasności koloru niebieskiego.
W wersji czarno-białej z jednoczesnym przyciemnieniem koloru niebieskiego.
Tutaj w wersji czarno-białej z rozjaśnionym kolorem niebieskim.
Jak widać prosta zmiana jasności koloru niebieskiego może w dość znaczący sposób wpłynąć na postać zdjęcia czarno-białego.
Taka modyfikacja jasności konkretnej barwy jest prosta do przeprowadzenia. Poniżej zrzut ekranu i widok ustawień w programie Adobe Lightroom. Po prawej stronie widać zmianę położenia wskaźnika suwaka na pozycji “Blue”.
Adobe Lightroom i szybka zmiana jasności barwy niebieskiej. Tutaj jej przyciemnienie. Suwak “Blue” ma wartość -100.
Szybkie rozjaśnienie koloru niebieskiego w Adobe Lightroom. Suwak “Blue” ma wartość +86.
Nie każde zdjęcie warto konwertować. O wyborze zdjęć do konwersji na postać monochromatyczną możesz przeczytać we wpisie Zdjęcia czarno-białe, czy kolorowe – wybór nie tylko artystyczny.
Jeśli lubisz zdjęcia czarno-białe, to poniżej zamieszczam jeszcze kadry złapane ostatnio w Bydgoszczy. Były one robione zarówno w nocy, o poranku, jak i w dzień. Miłego oglądania.
Bydgoszcz w wersji czarno-białej
Ostatnie wpisy w kategorii - Fotografia
- Malowanie światłem w nocnym lesie - Niesamowite efekty świetlistej liny - 7.08.2023
- 5 głównych efektów związanych z czasem naświetlania - 26.06.2023
- Jak wykorzystać ściągi fotograficzne? - 14.06.2023
- Jak sprawdzić kiedy i gdzie zachodzi słońce? - 1.06.2023
- Jaki długi czas naświetlania, by rozmyć lub nawet usunąć ludzi z lodowiska - 10.01.2023
- TOP 10 – najpopularniejsze wpisy opublikowane w 2022 roku - 9.01.2023
- Zabaw się w świąteczne zoomowanie i obracanie [Aktualizacja] - 22.12.2022
Trochę na wzór FB – masz paluszka i serduszko wraz. Ja to wiem ja to znam – ale jest przydatny tekst – wszak mamy powracającą falę do fot.cz/b nawet bez filmów a właśnie konwertowaniem koloru na cz/b zdjęcia.
Dzięki za kciuk w górę i serduszko. Faktycznie można zauważyć pewien powrót do technologii analogowych. Nawet filmowcy z Hollywood częściowo wracają do taśmy filmowej. Dla fotografa taka cyfrowa konwersja z koloru może być prostą próbą zmierzenia się z fotografią czarno-białą. Zdjęcia analogowe miały trochę inną plastykę, która też pewnie częściowo wynikała ze stosowanych obiektywów. Dlatego ze starymi szkłami też sporo osób kombinuje, nie wyłączając mnie.
Sper ta cz-b Bydgoszcz! Widzę , że chodziłes moimi sladami, byłem 16.X . Ale tkich ujęć Opery – nie mam , jak to na wycieczce 20 osobowej , brak czasu szukać . Dzięki za porady o konwertowaniu ,popróbuję .Pozdrawiam
Fotografowanie w grupie, czy samemu to zupełnie inne style fotografowania. W grupie trzeba się dostosować do harmonogramu wycieczki i do innych osób. W większej liczbie miejsc się będzie, ale nie ma czasu na szukanie najlepszego ujęcia.
Witam Przemku,
Myślę, że w dobie powszechnej fotografii kolorowej głównym problemem do rozważania nie są kwestie techniczne uzyskiwania obrazów czarno-białych, ale to, czy i kiedy to czynić. Już kiedyś był ten temat na Twoim blogu i pojawiła się wtedy sugestia, że nie każdy obraz dobrze wygląda w skali szarości. I odwrotnie. Czasem zdarza się, że wersja czarno-biała obrazu przekazuje jakiś ważny sygnał, a kolor tego nie potrafi.
I jeszcze uwaga w ramach wsparcia dla „pluralizmu” software’u. Przyciemnienie błękitu nieba w trakcie konwersji do skali szarości można zrobić doskonale także w RawTherapee. To wiadomość dla fotoamatorów, których nie stać na koszt (rzędu siedmiuset złotych) rocznego abonamentu za Ps+Lr.
Dobrze, że wspomniałeś o RawTherapee. Jak najbardziej takie modyfikacje kolorem są możliwe również w innych programach graficznych. Lr do tego nie jest konieczny.
Jakiej ogniskowej używasz do miejskich pejzaży?
Większość zdjęć robię szerokim kątem. Ostatnio jest to zoom Sigma 18-35 na APS-C, więc ogniskowa 18 mm najczęściej się powtarza. W przeliczeniu na pełną klatkę jest to około 29 mm. Czasami łapię jakieś zbliżenie, wtedy mam zooma 70-200, więc od czasu do czasu używam też dłuższej ogniskowej. Sporadycznie sięgam po szersze kąty i wtedy zakładam obiektyw 10-18 mm.