Edytor zdjęć - PhotoWorks

Edytor zdjęć PhotoWorks – subiektywna opinia

Wielu fotografów zdaje sobie sprawę, że warto obrabiać zdjęcia. Programów do obróbki jest sporo, od darmowych, przez płatne jednorazowo, po abonamentowe. Coraz więcej też programów wprowadza moduły oparte o uczenie maszynowe, które mogą znacznie przyspieszyć proces obróbki zdjęcia. Dzisiejszy wpis jest subiektywną recenzję programu PhotoWorks. Mimo tego, że jest on skierowany raczej do fotoamatorów, to posiada naprawdę spore możliwości.

Obrabianie zdjęć jest tą czynnością, na którą nie zawsze mam chęć. Samo fotografowanie przynosi mi dużo satysfakcji. Natomiast z późniejszą obróbka plików bywa różnie. Czasami mnie ona zaciekawia, bo mogę przerobić zdjęcie po swojemu, ale czasami jest tego zbyt dużo i przydałby się jakiś szybki sposób na jej przeprowadzenie.

Jakie korzyści są z obróbki zdjęć?

Obrabiamy zdjęcia, bo chcemy poprawić ich jakość. Kiedy to jest potrzebne:

  1.  Ta konieczność poprawy może wynikać z fotografowanego motywu, który był np. zbyt kontrastowy i po prostu chcemy przyciemnić zbyt jasne partie kadru i rozjaśnić zbyt ciemne.
  2. Może też wynikać ze sposobu rejestracji obrazu przez matrycę i późniejszej konieczności np. poprawy balansu bieli, kolorystyki zdjęcia, nasycenia barw, pozbycia się szumu, czy podniesienia ostrości (kontrastu na krawędziach).
  3. Możesz też chcieć usunąć niechciane elementy kadru. Mogą to być niepotrzebne obiekty w tle, zabrudzenia ubrania, skazy na skórze itp.
  4. Może wynikać z chęci zmiany kadrowania zdjęcia i dostosowania jego rozmiaru do różnych potrzeb np. publikacji w serwisach społecznościowych.
  5. Może też wynikać z chęci pokazania sfotografowanego motywu w sposób trochę inny, w jakimś konkretnym stylu.

To oczywiście tylko część korzyści z obrabiania zdjęć.

Tak więc program graficzny, czy edytor zdjęć powinien dawać możliwość poprawy zrobionej fotografii. Różnice między nimi przejawiają się w sposobie, w jaki te poprawki możesz zrobić.

Z uwagi na pojawiające się moduły uczenia maszynowego (nazywane przez niektórych sztuczną inteligencją) ten proces poprawy zdjęcia można znacznie przyspieszyć. Dlatego ciesze się, kiedy w programie graficznym jest opcja, która pewne korekty zrobi w sposób automatyczny z możliwością wpływania na tę automatykę. Chodzi mi o to, że nie lubię funkcji automatycznych, na które nie mam wpływu. Funkcja automatyczna powinna dawać możliwość jej modyfikowania, wtedy mogę zdjęcie dostosować do własnego punktu widzenia.

Tyle może wystarczy tytułem wstępu.

Edytor zdjęć PhotoWorks

Przejdę teraz do omówienia programu PhotoWorks. Poświęciłem dwa dni na sprawdzanie jego możliwości i muszę napisać, że jestem pod wrażeniem. Nie sprawdziłem wszystkich, bo nie wszystkie mnie interesowały jak np. zastępowanie nieba, czy kolorowanie starych zdjęć. Napiszę więc tylko o tym, co wypróbowałem.

Edytor zdjęć - PhotoWorks

Po otwarciu zdjęcia w programie mamy dostęp do jego dużego podglądu. Na dole mogą być też widoczne miniaturki pozostałych zdjęć z folderu, z którego ono pochodzi. Na górze mamy menu i podział na główne moduły programu, w których pogrupowane są różne opcje wpływania na wygląd zdjęcia. Są to: Korekta, Narzędzia, Retusz, Efekty, Tekst i ramki, Przetwarzanie wsadowe. Są tam też dwa przyciski do kopiowania modyfikacji zrobionych z jednego zdjęcia na drugie. Bardzo przydatna funkcja, kiedy określony zestaw zmian chcesz przeprowadzić na więcej niż jednym zdjęciu.

Moduł Korekta

Moduł Korekta zawiera to, co najważniejsze w temacie podstawowej, ale i nie tylko, korekty zdjęć. Wszystko jest ładnie pokazane i opisane. W zasadzie nic więcej nie jest tu potrzebne. Są tam zakładki: Główne, Kolory, Ostrość. W ten sposób modyfikujesz zdjęcie w obszarze jego jasności, kolorystyki i kontrastów. Jest możliwość wpływania na jasność poszczególnych stref od jasnych po ciemne.

Masz też tam dostępny przycisk uruchamiający automatyczną korektę zdjęcia z możliwością regulacji intensywności tej korekty oraz tego, czego ma dotyczyć ta automatyczna korekta.

Moduł Narzędzia

Moduł ten zbiera w jednym miejscu narzędzia przydatne przy obróbce zdjęć. W zależności od tego, czego potrzebujesz, jedne będą bardziej lub mniej potrzebne. Te najbardziej podstawowe to: Kadrowanie i obracanie, Geometria, Winietowanie, Krzywe, Redukcja szumu. Działają dobrze. Jedyne zastrzeżenia mam do Redukcji szumu. Ta mnie nie zachwyciła. O ile przy mniejszych plikach szum jasności jest w miarę dobrze redukowany, to przy dużych plikach kolorowy szum jest słabo usuwany. Czasami się też zdarzało, że funkcja przestawała działać. Nie było widać żadnych efektów. Konieczne było ponowne uruchomienie programu, by się pojawiły. Nad nią autorzy programu muszą jeszcze popracować. Na uwagę zasługuje natomiast Usuwanie zamglenia, które „ożywia” obraz. Natomiast osobom publikującym w serwisach społecznościowych może się przydać Nakładanie obrazów. Daje możliwość umieszczenia w obrębie zdjęcia dodatkowej grafiki.

Moduł Retusz

Edytor zdjęć - PhotoWorks - Retusz

Ten moduł zrobił na mnie największe wrażenie. Jeśli chcesz wyretuszować zdjęcie portretowe, to ta część programu jest dla Ciebie. Narzędzie Usuwanie defektów skóry (automatyczne z możliwością cofnięcia wybranych zmian) jest rewelacyjne. Drugie Portrait magic daje możliwość szybkiego poprawiania portretu z możliwością ręcznego ustawiania siły poszczególnych zmian. Wybierasz tylko gotowy styl i modyfikujesz go pod własne potrzeby. Jest to bardzo szybki sposób na poprawę zdjęcia portretowego.

Są tam też narzędzia do „ręcznego” usuwania niedoskonałości: Pędzel oczyszczający, Stempel klonujący, Łatka. Pędzel oczyszczający wprowadza delikatną nieostrość w miejscu czyszczenia, więc lepiej jest użyć dwóch pozostałych narzędzi. Efekty wtedy są bardzo dobre.

W module Retusz są jeszcze przydatne narzędzia do lokalnego modyfikowania zdjęć: Pędzel korygujący, Filtr gradientowy oraz Filtr radialny. Za pomocą filtra gradientowego możesz np. zasymulować tradycyjny filtr połówkowy.

Przykłady obróbki zdjęcia. Pierwsze to zdjęcie źródłowe.

Źródłowe
Źródłowe

Z wygładzoną twarzą
Z twarzą wygładzoną, ale nadal naturalną

Wersja czarno-biała
Wersja czarno-biała

Ze zmianami w postać mocno barwną
Ze zmianami na postać mocno kolorową

Nad pozostałymi modułami nie będę się już rozpisywał. Dają one jednak dużo możliwości dodatkowego eksperymentowania z wyglądem zdjęcia. Jeśli wiec lubisz nakładać na zdjęcie różnego rodzaju filtry, to w module Efekty znajdziesz ich bardzo dużo. Są tam gotowe rozwiązania dostępne po jednym kliknięciu oraz takie z możliwością ich własnej modyfikacji. Warto sprawdzić.

Moduł tekst i ramki daje możliwość dodawania napisów, dodatkowych grafik, ramek i znaku wodnego. Działa sprawnie.

Poniżej jeszcze instrukcja od autorów programu:

Program jest płatny jednorazowo. Nie jest to produkt abonamentowy. Dostępny w trzech wariantach cenowych od 99 do 210 zł (bez promocji). Czy to dużo? To musi ocenić każdy według własnych możliwości finansowych. W mojej ocenie sam moduł retuszu jest już tego wart.

Podsumowanie

Program posiada naprawdę bardzo dużo możliwości. Zarówno jeśli chodzi o podstawową, jak i trochę bardziej zaawansowaną obróbkę zdjęć. Pliki JPG obrabia się nim przyjemnie, działa sprawnie. W przypadku bardzo dużych plików oraz formatu RAW program przelicza znacznie więcej informacji i pierwsze wczytanie zdjęcia na moim komputerze zajmowało kilka do kilkunastu sekund. Później było już OK.

Zalety:

  • rewelacyjny moduł Retusz,
  • bardzo dobry moduł Korekta,
  • przydatne funkcje w module Narzędzia,
  • gotowe efekty do zastosowania na zdjęciu,
  • dodawanie napisów, grafik, znaku wodnego,
  • kopiowanie wprowadzonych zmian z jednego zdjęcia na drugie,
  • ta sama korekta na większej ilości zdjęć jednocześnie,
  • prosty i czytelny interfejs,
  • funkcje automatyczne z możliwością ich modyfikacji lub ustawienia siły ich działania,
  • niektóre funkcje wspierane przez mechanizm uczenia maszynowego,
  • linki do poradników dostępne z poziomu programu (poradniki w wer. angielskiej),
  • polska wersja językowa (można wybrać sobie jeszcze: angielski, francuski, niemiecki, włoski i hiszpański).

Wady:

  • średnio skuteczny moduł odszumiania;
  • początkowy czas wczytywania zdjęć w formacie RAW jest jak dla mnie zbyt długi (kilka, kilkanaście sekund na moim komputerze).

Program wszechstronny, jeśli chodzi o edytowanie zdjęć. Posiada dużo możliwości. Jak podaje producent, działa z dowolnym  systemem Windows i macOS (wersja 12 i nowsze). Nie wymaga stałego łącza z chmurą. Połączenie internetowe jest potrzebne tylko na początku, by aktywować klucz licencyjny. Dostępna jest też bezpłatna wersja próbna. Więc możesz się przekonać samodzielnie, czy będzie Ci on odpowiadał. Program ma ponad 180 filtrów i efektów fotograficznych, narzędzia do szerokiej korekty tonów i kolorów. Obsługuje ponad 450 formatów RAW.

Dla kogo jest ten edytor zdjęć? Kierowany jest dla początkujących fotoamatorów. Myślę jednak, że i trochę bardziej zaawansowani też mogą z niego skorzystać. Jest dla osób, które od czasu do czasu chcą obrobić trochę swoich zdjęć.

Po więcej informacji zapraszam na stronę programu PhotoWorks.

Artykuł powstał na zlecenie firmy AMS Software. Jest to tekst autorski i zawiera moją subiektywną ocenę programu. Artykuł powstał bez wpływu z zewnątrz.

 

8 komentarzy do “Edytor zdjęć PhotoWorks – subiektywna opinia”

  1. Mam jeszcze w komputerze Picasa 3. Ten Works jest bardzo podobny (choć mocniejszy) . Teraz fotograf wraca do epoki retuszu jak latoś bywało. Twórca zaczyna być wszystkim od retuszera do malarza. Takie czasy . 😀

    1. Picasa była fajna na szybkie zmiany JPG, plus natychmiast można było zdjęcie wstawić do Internetu. Ja używam LM, jeszcze bez abonamentu, dodatkowo GIMP. Na moje potrzeby wystarcza

  2. No cóż, żadne opisy PhotoWorks, jakie znalazłem w sieci, nie wywołały mojego zachwytu. Także klip filmowy producenta. Wszystko takie landrynkowe, krzykliwe. Ja zbyt dłuugo fotografuję, aby być podatnym na taką reklamę. A fotografią zajmuję się amatorsko od 59 lat, w tym cyfrową już 28 lat. W tym czasie przerzuciłem wiele programów do obróbki zdjęć.
    Mam więc od lat swoje trzy programy sprawdzone wszechstronnie (RawTherapee, FastStone Img. View. oraz Gimp) i tych się trzymam. Wszystkie darmowe. Jestem fotoamatorem z upodobaniem do zdjęć krajobrazowych, przyrody, starej architektury oraz własnej rodziny. Nie robię sesji ślubnych i portretowych. Mnie nie interesuje retusz rozumiany tradycyjnie, ani jakakolwiek forma cyfrowego malarstwa. Fotografia ma być u mnie naturalnym oddaniem tego, co widziałem.
    I jeżeli miałbym coś zaproponować fotoamatorom początkujących, szukającym swojej drogi, podobnej do mojej, ale mającym ambicje rozwojowe, to te trzy programy absolutnie zaspokoją ich wszystkie potrzeby, a poza tym mają dla nich potencjał przyszłościowy, szczególnie RawTherapee. Dziwię się w ogóle, że można oferować niezaawansowanym fotoamatorom software komercyjny, gdy na wyciągnięcie ręki są bardzo dobre, a nawet rewelacyjne, programy darmowe.

    1. Bardzo dobrze, że są darmowe programy i wielu osobom one wystarczą. Ludzie jednak robią różne zdjęcia i mają różne oczekiwania względem sposobu obróbki zdjęć. Jeden woli sam sobie poustawiać zmiany na zdjęciu, ktoś inny będzie wolał skorzystać z gotowych schematów lub funkcji opartych o uczenie maszynowe. Dlatego dobrze, że jest różnorodność i każdy może sobie wybrać to, co mu pasuje. I nie ma się tu czego dziwić.

      1. Dobre darmowe programy zaistniały z potrzeby ducha ich twórców (ew. sponsorów), w sprzeciwie wobec napędzania korporacyjnych kont bankowych.
        Tak, ludzie robią różne zdjęcia. Są fotoamatorzy i amatorzy fotek. Tych pierwszych trzeba wspierać. Tych drugich pytać, czego oczekują.
        Fotoamatorom należy się przyjazne wsparcie, przede wszystkim prezentujące szerokie spektrum różnych programów, prostych i zaawansowanych, tak darmowych, jak i komercyjnych, a wtedy mając szerszą wiedzę od życzliwych doradców wybiorą to, co im przypasuje i nie zablokuje ich rozwoju. Inaczej mamy sytuację podobną do tej, ze słynnej anegdoty o fabryce Forda, że można mieć samochód w różnych kolorach, pod warunkiem, że będzie to czarny.

      2. Dobre darmowe programy zaistniały z potrzeby ducha ich twórców (ew. sponsorów), w sprzeciwie wobec napędzania korporacyjnych kont bankowych.
        Tak, ludzie robią różne zdjęcia. Są fotoamatorzy i amatorzy fotek. Tych pierwszych trzeba wspierać. Tych drugich pytać, czego oczekują.
        Fotoamatorom należy się wsparcie, przede wszystkim prezentujące szerokie spektrum różnych programów, prostych i zaawansowanych, tak darmowych, jak i komercyjnych, a wtedy mając szerszą wiedzę od życzliwych doradców wybiorą to, co im przypasuje i nie zablokuje ich rozwoju. Inaczej mamy sytuację podobną do tej, ze słynnej anegdoty o fabryce Forda, że można mieć samochód w różnych kolorach, pod warunkiem, że będzie to czarny.

    1. OK. Czasami jest opóźnienie. Pewnie jest to kwestia odświeżenia się pamięci wewnętrznej serwera. Pamięć stron jest włączona, by ładowały się szybciej. Powoduje to niestety czasami opóźnienia w aktualizacji komentarzy. Wyczyściłem ją ręcznie.

Co o tym sądzisz? Zostaw komentarz