Jak usuwać zielone odblaski na zdjęciach

Strzałki wskazują zielone odblaski na zdjęciu

Przy okazji wpisu z pytaniem o filtr polaryzacyjny, w komentarzu pod nim Asia zgłosiła problem z zielonymi odblaskami, które pojawiły jej się na zdjęciach.

Pierwsze pytanie: Kiedy robię zdjęcia pod światło lub ostatnio dużych zimnych ogni na torcie, powstały zielone odbicia na zdjęciu. Zielone światła. Czy to źle ustawiony filtr polaryzacyjny? Dodam, że zdjęcia zrobione z użyciem lampy zew.

Drugi: Do mojego wcześniejszego pytania dodam, że w weekend robiłam zdjęcia pod światło i bez lampy zew. Np. w ciemnym pomieszczeniu miałam małe okienko i tuż obok tego okienka na zdjęciu pojawiło się jego świetlne (też zielone) odbicie do góry nogami. Pierwszy raz z tym się spotkałam i nie wiem co robić.

Przyczyny powstawania odblasków

Zielone odblaski (nie zawsze zielone), nazywane też blikami powstają w wyniku wewnętrznych odbić światła w soczewkach obiektywu. Im więcej tych soczewek ma obiektyw tym większa szansa na złapanie odbić. Producenci starają się niwelować te odbicia przez napylanie na powierzchnie soczewek specjalnych warstw antyodblaskowych. Ponadto dokładanie dodatkowych filtrów na obiektyw może też skutkować zwiększeniem prawdopodobieństwa powstawania takich odbić. Skala tego znowu zależy od jakości warstw antyodblaskowych na filtrze.

Metody walki z odblaskami

Jeśli ostre światło wywołujące odblaski jest poza kadrem, to w celu jego usunięcia możesz zastosować osłonę przeciwsłoneczną. Możesz też dać jakiś element poza kadrem (czapka, ręka), który rzuci cień na przednią soczewkę obiektywu. W fotografii krajobrazowej często w takiej sytuacji szukam jakiegoś drzewa, którego pień da kawałek cienia. Nie zawsze jest to jednak możliwe.

Jeśli jasne światło musi być ujęte kadrze np. w czasie fotografowania wschodów lub zachodów słońca, to w zasadzie nic nie poradzisz. Bliki powstaną po przekątnej względem źródła odbicia. Oczywiście dobrym rozwiązaniem jest kupno nowego obiektywu, takiego z najlepszymi powłokami antyodblaskowymi i konstrukcją, która ogranicza wewnętrzne odbicia. Ale to jest spory wydatek. W serwisie optyczne.pl są testy obiektywów i jest tam rozdział poświęcony właśnie odblaskom. Przykładowy test dla obiektywu, którym zostało zrobione zdjęcie otwierające wpis: Odblaski – Canon EF-S 15-85 mm f/3.5-5.6 IS USM – test obiektywu.

Inna metoda walki z odblaskami to ich usuwanie w procesie obróbki graficznej. Jest to niestety dodatkowe, mniej lub bardziej czasochłonne zajęcie, ale jak najbardziej skuteczne. Przykład poniżej.

Usunięte w programie graficznym odblaski ze zdjęcia
Odblaski światła na zdjęciu zostały usunięte w programie graficznym

Podsumowując:

Metody na ograniczanie odblasków – jeśli ostre światło jest poza kadrem:

  • na obiektyw załóż osłonę przeciwsłoneczną,
  • przednią soczewkę obiektywu ustaw w cieniu.

Metody na ograniczanie lub usuwanie odblasków – jeśli światło jest w kadrze

  • zastosuj obiektyw z najlepszymi powłokami antyodblaskowymi i konstrukcji nie sprzyjającej odbiciom (mała liczba soczewek),
  • zdejmij dodatkowy filtr z obiektywu,
  • usuń powstałe odbicia na zdjęciu za pomocą programu graficznego.

4 komentarze do “Jak usuwać zielone odblaski na zdjęciach”

  1. Dziękuję bardzo za tak wyczerpującą odpowiedź 🙂 i konkretne wskazówki jak sobie z tym radzić. Ile się dało to usuwałam w obróbce, zmiana koloru na czerń i biel pomaga też – pewnie przez kontrolę koloru zielonego, jednak czasami bardzo to niszczyło zdjęcie.
    Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam.

  2. Witam,
    czasami takie odblaski dodają fotografii pewnej plastyki i często są traktowane jako atut.Rzadko je usuwam – może dlatego, że nie za często je mam. Kiedyś też miałem problem, że podczas jednej sesji wychodziły mi prawie na każdym zdjęciu – rozwiązaniem była zmiana obiektywu na lepszy (niestety i droższy). Bo z tym wcześniejszym dało radę robić tylko przy użyciu filtra polaryzacyjnego, ale była spora strata na jasności dlatego nie dawał takich efektów jak ten droższy.
    Pozdrawiam.

  3. Panie Przemysławie. Mam w tym temacie jedno pytanie.
    Czym się różni flara od bliku?
    Znam te zjawiska z praktyki, ale nie mam jasności co do nazewnictwa.
    Próbowałem googlać, ale to, co jedni nazywają flarą, inni nazywają blikiem….
    Czy mógł by Pan pokazać na jakimś zdjęciu flarę a na innym bliki, tak,żeby było wyraźnie widać różnicę?

    1. Michale, jeśli chodzi wewnętrzne odbicia silnego światła w obiektywie, które pozostawia na zdjęciu jasny ślad, to sądzę, że obie nazwy można do tego używać zamiennie. Nie jestem językoznawcą, ale dla mnie takie odbicie światła można nazwać zarówno flarą jak i blikiem. Przejrzałem kilka definicji, z których wynika, że “flara” to również “rakieta sygnalizacyjna”, czyli źródło światła samo w sobie. Natomiast “blik” “w malarstwie imituje odbłysk”, czyli jest elementem wtórnym, który został wywołany innym źródłem światła. Z tego też powodu sądzę, że celowe odbicie światła w jakimś obiekcie będzie już właśnie “blikiem”, a nie “flarą”.

Co o tym sądzisz? Zostaw komentarz